Ordo Iuris to rzecz jasna banda oszołomów, kato-beton najgorszego sortu, oraz ruska agentura, co nie jest tajemnicą. Na czele tego towarzystwa stoi nijaki pan Kwaśniewski (
↑) za którego nikt rozsądny nie poręczyłby złamaną złotówką. Niezmiennie tajemnicą jest, dlaczego mimo powalających czasem dowodów, polskie państwo coś takiego przez cały czas toleruje, dlaczego to towarzystwo nie zostało jeszcze rozgonione a gangusy stojący na czele tej de facto mafijnej struktury, jak dotąd nie siedzą w pierdlu.
Mimo, iż PiS stracił władzę, Ordo Iuris ma się całkiem dobrze, obraca kasą niewiadomego (wiadomego) pochodzenia i gra nam wszystkim na nosie. I wcale się nie okopali, nie zeszli do podziemia. Dumnie maszerują z podniesionymi fujarami. Smutne, iż nikt za to szkodliwe dla zdrowia guano nie chce się na poważnie zabrać. To jedna z najgroźniejszych ruskich agentur, współpracująca z innymi tego typu agenturami w całej Europie. Poniżej, żeby języka za bardzo nie strzępić, kolejny z tekstów Klementyny Suchanow, tropiącej nieustannie to draństwo, mimo kłopotów, gróźb, donosów i innych nieprzyjemności, jakie ją z tego powodu spotykają. Tak moi drodzy, państwo polskie zamiast dobrać się do dupy szubrawcom i gangsterom, prześladuje osoby które dostarczają dowody na to, iż owe towarzystwo to szubrawcy i gangsterzy.
(KLIKNIJ 1 POTEM 2 ▼ ABY UZYSKAĆ DOSTĘP DO TEKSTU KLEMENTYNY SUCHANOW)
