Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego może mieć najważniejszy wpływ na rozwój regionu. O tym na Placu Magistrackim przekonywali w poniedziałek parlamentarzyści i europosłowie PiS.
Briefing prasowy był de facto częścią kampanii prezydenckiej – to należy wyraźnie podkreślić. Parlamentarzyści przekonywali, iż nadchodzące wybory i zdanie, popieranego przez PiS kandydata, mogą mieć ogromne znaczenie dla rozwoju regionu. Chodzi tu o budowę CPK i prowadzącej do niego nitki kolei dużej prędkości z Warszawy przez Świdnicę do Wałbrzycha i dalej w stronę graniczy z Czechami. Projekt rozpoczęty za czasów PiS nie uzyskał pełnej akceptacji i finansowania obecnego rządu.
– o ile spojrzymy na Plan finansowy CPK, tam są tylko dokańczane prace zakontraktowane przez nasz rząd. Potem w nakładach inwestycyjnych pojawia się zero – to znaczy iż nie są toczone żadne prace, to znaczy, iż co by nie mówili to realnie tak chociażby szprycha przez Wałbrzych będzie zablokowana i jej po prostu nie będzie. – to poseł Marcin Horała, były pełnomocnik rządu Mateusza Morawieckiego ds. CPK.
Zdaniem parlamentarzystów PiS z okręgu wałbrzyskiego blokada budowy CPK to hamulec zaciągnięty na rozwoju całego regionu.
– Likwidacja tej nitki połączenia w ramach projektu CPK, tej szprychy dziewiątej przez Świdnicę i Wałbrzych powoduje jeszcze dalszą degradację naszego miasta, stolicy całego regionu. Przez to cały region też będzie podupadał w następnych latach.
– Obecny rząd zamiast rozwijać infrastrukturę, rozwijać programy typu rozwojowego albo je blokuje, albo ogranicza, albo całkowicie z nich rezygnuje. Na to nie możemy się zgodzić. Nie możemy się też zgodzić na to jako mieszkańcy południa Dolnego Śląska. – a to kolejno Ireneusz Zyska i Michał Dworczyk.
A gwarantem rozwoju i budowy tak CPK jak i przynależnej do niego szprychy kolejowej ma być właśnie, zdaniem polityków PiS, wspierany przez nich kandydat.

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych