Kowalski poinformował w mediach społecznościowych, iż zamierza zjawić się w siedzibie WOŚP, aby uzyskać informacje na temat funkcjonowania fundacji. Podkreślał, iż organizacja realizuje zadania publiczne i powinna być transparentna w swoich działaniach. Polityk przygotował serię pytań dotyczących m.in. sposobu wydatkowania środków na pomoc dla powodzian oraz chorych dzieci. Zwrócił uwagę na potrzebę jawności w kwestii umów zawartych przez WOŚP w ostatnich miesiącach i dokładnego rozliczenia otrzymanych funduszy.
Janusz Kowalski chciał sprawdzić pomoc dla powodzian
— Fundacja Jerzego Owsiaka musi na te pytania bardzo szczegółowo odpowiedzieć. Są one związane z tym, w jaki sposób fundacja realizuje zadania publiczne związane m.in. z pomocą powodzianom i jak rozliczane są pieniądze Polaków — dodał.
Po zakończeniu konferencji prasowej Kowalski próbował nawiązać kontakt z przedstawicielami fundacji, jednak nie został wpuszczony do środka. Udało mu się przekazać dokumenty osobie z WOŚP, która zapewniła, iż odpowiedzi na pytania zostaną udzielone.
Poseł przekonywał, iż fundacja ma 14 dni na reakcję. — Wrócę tutaj. Mam nadzieję, iż pan prezes Owsiak będzie mieć na tyle odwagi i jednak się ze mną spotka i wyjaśni wszelkie wątpliwości — dodał.
Na bramie budynku znajdowała się informacja, iż biuro fundacji pozostaje nieczynne do 28 stycznia. Kowalski zwrócił na to uwagę, sugerując, iż mimo to oczekuje odpowiedzi na swoje pytania.