

W pewnym momencie debaty prezydenckiej w TV Republika, podczas pytania o inicjatywy w mające zreformować służbę zdrowia, Sławomir Mentzen po udzieleniu odpowiedzi i odebraniu głosu zaczął głośno skarżyć się do organizatorów. Stwierdził, iż z Joanną Senyszyn i Markiem Wochem są nieuczciwie traktowani, bo nie widzą zegara odmierzającego czas do końca odpowiedzi.
Mentzen spiera się z Nawrockim. „Pan na pewno widzi zegar”
— Nasi kontrkandydaci mają zegar za kamerą — mówił kandydat Konfederacji. Na to Karol Nawrocki i Artur Bartoszewicz stwierdzili, iż oni także nie widzą zegara. — Przecież tam macie państwo zegar. Widzę, iż macie zegar za kamerą — wskazywał Mentzen.
— Ale ja mam kamerę tam i nie widzę — odparł wtedy kandydat PiS. — Tam jest taki pasek, pan na pewno dojrzy — spierał się kandydat Konfederacji. — Nie podchodzimy do tego z aptekarską precyzją — zapewniała prowadząca Katarzyna Gójska z TV Republika. Jednak kandydata Konfederacji to nie przekonało.
— Ale my nie mamy zegara, jak jest czas odmierzony, to ciężko się mówi — wskazywał. — Gwarantuję panu, iż nie widzę zegara. Proszę zrozumieć — odpowiadał mu Karol Nawrocki.
— Za pół minuty na prośbę Sławomira Mentzena będzie włączony zegar — poinformowała wtedy Katarzyna Gójska — O to również prosi Karol Nawrocki, on też nie widzi zegara — dodał Michał Adamczyk z wPolsce24, wskazując, iż dla kandydata PiS także należy włączyć dodatkowy zegar.