Z jakichś (taki żarcik) powodów tygodnik „Sieci” nie żałował miejsca na wynurzenia Marcina Zarzeckiego, prezesa, a od końca lutego eksprezesa Polskiej Fundacji Narodowej. Zarzecki ewidentnie marnuje swoje talenty. Jako bajkopisarz miałby zapewnionych wdzięcznych czytelników. Wierzących w sukcesy PFN. Według Zarzeckiego są one niesamowicie bogate. I to wszystko bez publicznych dotacji i subwencji. Na czterech stronach tygodnika Zarzecki nie powiedział ani słowa, skąd miał kasę. Pełna amnezja. Przypominamy więc jemu i Jackowi Karnowskiemu, iż PFN założono za rządów premier Szydło, w 2017 r. 17 spółek skarbu państwa (m.in. Orlen, PGNiG, PKO BP, KGHM, PKP, PZU, PWPW, a choćby Polska Grupa Zbrojeniowa) wybuliło na początek 100 mln zł. A później kolejne. Zarzecki mówi: „Jestem spokojny o wyniki kontroli”. My też!
Niespotykanie spokojny prezes
5 miesięcy temu
Zdjęcie: Obrazek do wpisów z kategorii Aktualne
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Niespotykanie spokojny prezes
Powiązane
Kalendarium - niedziela 6 października
2 godzin temu
Będzie dymisja w rządzie. "Przesądzone"
3 godzin temu
Ukraina chce polskiego mięsa armatniego [VIDEO]
4 godzin temu
Polecane
Maszerowali na azymut
1 godzina temu
W Ottawie fotoradary koszą równo
2 godzin temu
Chciał zainwestować na giełdzie. Stracił ogromną sumę
5 godzin temu
Pogaczar nie do zatrzymania w kolejnym wyścigu
5 godzin temu