Nieprawidłowości po przeliczeniu głosów w komisji w Staszowie

5 godzin temu
Zdjęcie: Nieprawidłowości po przeliczeniu głosów w komisji w Staszowie


Sąd Najwyższy poinformował w środę o kolejnych nieprawidłowościach po ponownym przeliczeniu głosów w komisjach wyborczych w Staszowie oraz w Magnuszewie na Mazowszu. SN stwierdził, iż w obu komisjach więcej głosów, niż pierwotnie podano, uzyskał Karol Nawrocki, a mniej Rafał Trzaskowski.

Wcześniej w środę Sąd Najwyższy poinformował, iż po ponownym przeliczeniu głosów w jednej z warszawskich komisji – Obwodowej Komisji Wyborczej nr 113 przy ul. Spartańskiej 4 – stwierdzono, iż na Karola Nawrockiego oddano nie 136, a 296 głosów ważnych. Natomiast Rafał Trzaskowski finalnie uzyskał 1611 głosów ważnych, a nie 1774.

Później tego dnia na stronie SN pojawił się kolejny komunikat ws. oględzin kart do głosowania w celu ustalenia liczby ważnie oddanych głosów na poszczególnych kandydatów na urząd Prezydenta RP. Tym razem chodzi o karty z Obwodowych Komisji Wyborczych: nr 4 w Staszowie oraz nr 1 w Magnuszewie.

SN zaznaczył, iż posiedzenie odbyło się z udziałem przedstawicieli adekwatnych Okręgowych Komisji Wyborczych oraz z przedstawicielem Prokuratora Generalnego.

W komunikacie podano, iż w wyniku oględzin stwierdzono sprzeczność przy przypisaniu i przeliczeniu głosów oddanych w OKW nr 1 w Magnuszewie. „Na Karola Tadeusza Nawrockiego w opublikowanych wynikach głosowania podana jest liczba głosów 193, powinno być 468; na Rafała Kazimierza Trzaskowskiego w opublikowanych wynikach głosowania podana jest liczba głosów 467, powinno być 192” – podał SN.

Przekazał, iż stwierdzono także sprzeczność przypisania głosów oddanych w OKW nr 4 w Staszowie. „Na Karola Tadeusza Nawrockiego w opublikowanych wynikach głosowania podana jest liczba głosów 209, powinno być 360. Na Rafała Kazimierza Trzaskowskiego w opublikowanych wynikach głosowania podana jest liczba głosów 360, powinno być 209” – czytamy w komunikacie SN.

Sąd dodał, iż uczestnicy nie wnieśli żadnych uwag do sposobu przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Media informowały niedawno o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom – głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu.

12 czerwca, w związku z wnoszonymi protestami wyborczymi, Sąd Najwyższy poinformował, iż karty wyborcze z 13 obwodowych komisji zostaną zweryfikowane. Wynikało to z faktu, iż w protestach wyborczych podnoszone były nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów w niektórych komisjach wyborczych.

W sobotę rzeczniczka PG Anna Adamiak poinformowała, iż w 7 z 10 komisji obwodowych doszło do zamiany głosów oddanych na kandydatów. Wyjaśniła, iż prokurator zapoznał się w SN z protokołami ponownego przeliczenia kart do głosowania z 10 obwodowych komisji wyborczych (Kraków, Tarnów, Katowice, Strzelce Opolskie, Mińsk Mazowiecki, Olesno, Grudziądz, Kamienna Góra, Wieniec-Brześć Kujawski, Gdańsk); w 7 z nich doszło do zamiany głosów, co skutkowało błędnym przyjęciem, iż większą liczbę głosów w tych obwodach uzyskał Karol Nawrocki.

We wtorek minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar poinformował, iż wszczęto pierwszych sześć śledztw prokuratur okręgowych w sprawie nieprawidłowości wyborczych w OKW w: nr 6 w Kamiennej Górze; nr 4 w Brześciu Kujawskim i nr 3 w Oleśnie; nr 9 w Strzelcach Opolskich; dwóch Obwodowych Komisjach Wyborczych w Bielsku-Białej; nr 95 w Krakowie oraz w jednej z obwodowych komisji wyborczych na terenie Katowic.

Do poniedziałku w Sądzie Najwyższym zarejestrowano ponad 10 tys. protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP z ponad 50 tys. protestów, jakie wpłynęły do SN z różnych części kraju.

Idź do oryginalnego materiału