Niepokojąca chwila podczas meczu Igi Świątek. Polka zaalarmowała swój sztab. „Nie mogę oddychać!”

2 miesięcy temu
Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą i odpadła z Wimbledonu. Podczas meczu zgłaszała swojemu sztabowi problemy z oddychaniem. W tym roku Iga Świątek znów nie podbije Wimbledonu. Polska odpadła już w trzeciej rundzie. Liderka światowego rankingu przegrała z reprezentującą Kazachstan Julią Putincewą 3:6, 6:1, 6:2. – Nagle zabrakło mi paliwa – wyznała na pomeczowej konferencji prasowej. I faktycznie, o ile w pierwszym secie gra wyglądała jeszcze normalnie, tak w kolejnej części meczu Polce nic już nie wychodziło. Jak się okazało, w trakcie gry Świątek miała problemy z oddychaniem, co skutecznie utrudniało jej grę. – Duszę się, nie mogę oddychać – przekazała swojemu sztabowi. Podczas pomeczowej konferencji prasowej wyjaśniła ten incydent. – Od początku, jak przyjechałam tutaj, to grałam na większym spięciu. Z racji tego, iż muszę tu niżej pracować na nogach, to szybciej się męczę i w trakcie akcji mam mniej czasu, żeby dojść do siebie – mówiła liderka rankingu. – W tym meczu mocniej to poczułam, pewnie też dlatego, iż było trochę więcej dłuższych akcji. Staram się w trakcie uderzeń wydychać to powietrze, żeby złapać więcej luzu i być gotową na te dłuższe akcje, ale nie do końca to wychodziło, bo byłam trochę spięta i przez to kilka razy tak
Idź do oryginalnego materiału