Nieoczekiwany zwrot w sprawie zabicia nienarodzonego Felka. I Prezes SN reaguje

23 godzin temu

Sprawa śmierci 9‑miesięcznego nienarodzonego Felka w szpitalu w Oleśnicy nie została zamknięta. Po decyzji prokuratury o umorzeniu postępowania wobec ginekolog Gizeli Jagielskiej interweniowała I Prezes Sądu Najwyższego. Złożyła formalne zażalenie na decyzję śledczych.

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska podjęła formalne kroki po decyzji śledczych o umorzeniu postępowania wobec Gizeli Jagielskiej. O jej działaniu poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Jak przekazała prok. Karolina Stocka-Mycek, Małgorzata Manowska złożyła do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy wniosek o odpis decyzji o umorzeniu śledztwa oraz zażalenie na tę decyzję. „Wniosek i zażalenie nie zostały jeszcze rozpatrzone” – poinformowała rzecznik.

Jak widać sprawa nie została zamknięta definitywnie, a głos sprzeciwu wobec decyzji prokuratury wybrzmiał na najwyższym szczeblu.

„Wbiła w serce dziecka igłę z zastrzykiem chlorku potasu”

Sprawa dotyczy uśmiercenia 9‑miesięcznego nienarodzonego Felka, do którego doszło w szpitalu w Oleśnicy. To dziecko było gotowe do narodzin. Żyło. Miało imię. Początkowo matka chciała dokonać aborcji w jednym z łódzkich szpitali. Lekarze odmówili wykonania aborcji. Zamiast tego zaproponowali rozwiązanie, które chroni życie: cesarskie cięcie oraz pomoc dla dziecka i matki. Planowano udzielenie chłopcu – u którego podejrzewano wrodzoną łamliwość kości – specjalistycznej opieki pediatrycznej oraz terapii pourodzeniowej. Jednak – jak informował „Nasz Dziennik”:

„Ta jednak za namową aktywistek aborcyjnych udała się do Oleśnicy, gdzie lekarz Gizela Jagielska, ginekolog, wicedyrektor tamtejszego szpitala, wbiła w serce dziecka igłę z zastrzykiem chlorku potasu i w ten sposób je zabiła”.

Prokuratura: „Nie doszło do popełnienia przestępstwa”

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wykonania nielegalnej aborcji. Lekarka od początku twierdziła, iż nie ma sobie nic do zarzucenia i nie zamierza zaprzestać swoich działań. 2 grudnia Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy umorzyła postępowanie. Decyzję podjęła prokurator Beata Ciesielska. Śledczy badali trzy wątki: zabicie 9‑miesięcznego Felka, pomoc w nielegalnym dokonaniu aborcji, nakłanianie do nielegalnej aborcji. W żadnym z tych wątków – według prokuratury – nie doszło do popełnienia przestępstwa. To stwierdzenie jest wstrząsające. Mówimy o dziecku w dziewiątym miesiącu ciąży. O dziecku, które mogło się urodzić. O dziecku, któremu odebrano życie.

Sprawa Felka wciąż domaga się prawdy, sprawiedliwości i jednoznacznego uznania, iż życie człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci ma wartość nienaruszalną.

jb
Źródło: dorzeczy.pl

Idź do oryginalnego materiału