Sytuacja wokół handlu w niedziele przybiera zaskakujący obrót. Mimo iż partie tworzące obecną koalicję rządową szły do wyborów z obietnicami liberalizacji przepisów, pojawiła się nowa inicjatywa, która może doprowadzić do całkowicie przeciwnych rezultatów.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Do Kancelarii Prezydenta wpłynęła obywatelska petycja postulująca wprowadzenie całkowitego zakazu handlu we wszystkie niedziele w roku. Autorzy inicjatywy argumentują swoje stanowisko wieloma aspektami, w tym rozwojem lokalnej gospodarki oraz wartościami religijnymi. Według nich, całkowity zakaz handlu w niedziele mógłby przyczynić się do poprawy jakości usług, zamiast skupiania się na ciągłej rywalizacji o klientów.
Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na handel w siedem niedziel w roku. Są to wybrane weekendy w styczniu, marcu, czerwcu i wrześniu, a także Niedziela Palmowa oraz dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie. Ten system funkcjonuje od dłuższego czasu, jednak teraz może ulec radykalnej zmianie.
Związki zawodowe, szczególnie handlowa „Solidarność”, od lat przekonują o potrzebie ograniczenia handlu w niedziele. Według badań przeprowadzonych przez związkowców, zdecydowana większość pracowników handlu nie jest zainteresowana pracą w niedziele, choćby za dodatkowym wynagrodzeniem. Problem ten szczególnie dotyka kobiety z rodzinami, które muszą godzić pracę z opieką nad dziećmi.
Równolegle realizowane są prace nad inną zmianą w przepisach, która zakłada wprowadzenie wolnego dnia 24 grudnia już od przyszłego roku, przy jednoczesnym dodaniu dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu. Ta propozycja również czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę obietnice wyborcze Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Partie te zapowiadały poluzowanie obecnych przepisów i zwiększenie liczby niedziel handlowych. Pojawienie się petycji o całkowitym zakazie handlu w niedziele stawia je w trudnej sytuacji.
Eksperci zwracają uwagę, iż ewentualne przeforsowanie całkowitego zakazu handlu w niedziele w parlamencie może być trudne, mimo wsparcia części związków zawodowych. najważniejsze będzie stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy, który musi zdecydować, czy poprze tę inicjatywę i wystąpi z nią do Sejmu.
Ta sytuacja pokazuje, jak złożonym i kontrowersyjnym tematem pozostaje kwestia handlu w niedziele. Z jednej strony mamy argumenty o prawach pracowników i wartościach rodzinnych, z drugiej zaś potrzeby konsumentów i interesy przedsiębiorców. Rozstrzygnięcie tej sprawy będzie miało istotny wpływ na życie milionów Polaków – zarówno pracowników handlu, jak i konsumentów.
Najbliższe tygodnie pokażą, w którym kierunku pójdą zmiany w przepisach o handlu w niedziele. Niezależnie od ostatecznej decyzji, temat ten pozostanie przedmiotem gorącej debaty publicznej.