Niemiecki sąd wydał wyrok skazujący sędziego za orzeczenie przeciwko nakazom rządu dotyczącym masek

jacekh.substack.com 1 rok temu

Denerwujemy i martwimy się tutaj w kraju (i słusznie) niekorzystnymi zmianami w sądownictwie, łamaniem niezawisłości sędziowskiej i groźbą zapadania wyroków pod dyktando władzy. Tymczasem w demokratycznej pouczającej nas na ten temat Europie takie praktyki są na porządku dziennym, ale media o tym oczywiście nam nie mówią. Za naszą zachodnią granicą w Nowej Normalnej Rzeszy sąd skazał jednego ze swoich sędziów na karę więzienia za wydanie orzeczenia niezgodnego z nakazami rządu dotyczącymi maseczek oraz za myślozbrodnię polegającą na kwestionowaniu oficjalnej narracji i zasięgnięciu porady niewłaściwych ekspertów.

A tak na marginesie, covid-1984 nigdy nie był zagrożeniem dla zdrowych dzieci w wieku szkolnym. Wiedziano o tym od samego początku

https://www.globalresearch.ca/german-court-sentences-judge-mask-mandates/5830725

Autor: Bryan S. Jung

Niemiecki sąd skazał jednego ze swoich sędziów na karę więzienia za wydanie orzeczenia niezgodnego z nakazami rządu dotyczącymi maseczek.

W 2021 r. sędzia Christian Dettmar uchylił rozporządzenie władz lokalnych nakładające na uczniów obowiązek noszenia masek w niemieckim kraju związkowym Turyngia. Sprawa trafiła na pierwsze strony gazet w całych Niemczech. Sędzia Dettmar może teraz stracić karierę prawniczą i emeryturę oraz otrzymać karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu za rzekome „wypaczanie prawa”.

Podczas izolacji w czasach pandemii rząd Turyngii nakazał wszystkim dzieciom noszenie maseczek w szkole, zachowanie minimalnej odległości od siebie i poddawanie się testom na obecność wirusów. Sędzia orzekł, iż maski nie powinny być obowiązkowe dla dzieci w dwóch szkołach w Weimarze w Turyngii po tym, jak matka dwójki dzieci w wieku 8 i 14 lat skarżyła się, iż maski powodują u nich bezsenność, nudności i bóle głowy.

Widziałem niebezpieczeństwo w opóźnieniu

Sędzia Dettmar powiedział szkołom w Weimarze, iż nie mogą już egzekwować nakazu, ponieważ nakazy te nie są zgodne z dobrem dzieci, których to dotyczy.

Jego decyzja natychmiast wywołała oburzenie rządu krajowego, który wezwał do ukarania go i usunięcia. Orzeczenie sędziego zostało uchylone przez Wyższy Sąd Krajowy w Erfurcie po skardze państwowego wydziału edukacji, który zmusił uczniów do ponownego noszenia maseczek w szkołach. Sąd rejonowy w Erfurcie stwierdził, iż do wydania takiego orzeczenia adekwatny jest wyłącznie sąd administracyjny, a orzeczenie sędziego Dettmara nie należy do zakresu jego sądu.

„Dobry powód, jakim jest ochrona dzieci, który mógł mieć z tyłu głowy, nie usprawiedliwia takiego rozwiązania” – stwierdził sędzia sądu rejonowego w swoim postanowieniu.

Sędzia Dettmar bronił swojej decyzji w tej sprawie, utrzymując, iż zasięgnął jedynie opinii certyfikowanych ekspertów uniwersyteckich. „Nadal nie wiem, dlaczego tu siedzę. Sam mam trójkę dorosłych dzieci. W tamtym czasie kierowało mną codzienne życie uczniów. Widziałem niebezpieczeństwo w opóźnieniu. Raporty, z których korzystam, pochodzą od doświadczonych profesorów uniwersyteckich” – powiedział.

Decyzja Sądu Najwyższego doprowadziła także do zawieszenia sędziego Dettmara w składzie orzekającym po przeprowadzeniu rozprawy dyscyplinarnej przez Sąd Służby Sądowniczej. Prokuratorzy państwowi podjęli wówczas działania przeciwko sędziemu, zarzucając mu „wypaczenie prawa” i wydanie orzeczenia w sprawie, nad którą nie miał władzy.

Według niemieckiego kanału publicznego MDR sąd wysłuchał argumentów prokuratorów, iż sędzia Dettmar wydał swoje orzeczenie jako polityczne oświadczenie przeciwko blokadom, a nie ze względu na autentyczną troskę o dzieci.

Został także oskarżony o usuwanie e-maili i plików ze swoich komputerów w celu zatuszowania powodów swojej decyzji.

W wyniku policyjnego nalotu na jego dom i biuro, przeprowadzonego zaledwie kilka tygodni po uchyleniu wyroku, skonfiskowano jego urządzenia elektroniczne, w tym telefon komórkowy, zawierające prywatną korespondencję, która rzekomo ujawniła jego uprzedzenia wobec środków izolacji.

Według niemieckiego tabloidu Bild prokuratorzy oskarżyli ponadto sędziego o stronniczość wobec ekspertów, którzy krytycznie odnosili się do zasad izolacji przed wydaniem wyroku. Powiedzieli, iż spotkał się z nimi przed przesłuchaniem oficjalnych ekspertów, z którymi konsultowano się w tej sprawie przy podejmowaniu pierwotnej decyzji. Sędzia Dettmar powiedział, iż konsultował się z naukowcami, którzy byli sceptyczni wobec środków wprowadzonych wówczas przez rząd.

Prokuratorzy krajowi chcą surowszego wyroku

Sędzia Dettmar został zawieszony w oczekiwaniu na wyniki śledztwa. Jego zespół prawny rozważa złożenie apelacji w tej sprawie, ponieważ oprócz dwuletniego wyroku w zawieszeniu grozi mu zwolnienie z obowiązków sędziego. Zgodnie z niemieckim prawem urzędnik państwowy skazany na karę więzienia przekraczającą 12 miesięcy zostaje pozbawiony zarówno stanowiska, jak i emerytury.

Według MDR, które śledzi tę sprawę od czasu jej ogłoszenia w 2021 r., prokuratorzy, którzy pierwotnie domagali się trzech lat więzienia, również odwołują się od wyroku.

Obrona argumentowała, iż proces był motywowany politycznie i miał na celu uciszenie dysydentów.

Przed wydaniem wyroku sędzia Dettmar powiedział, iż nie żałuje swojej decyzji i iż podjąłby tę samą decyzję ponownie „z głębokiego wewnętrznego przekonania”.

„Mam spore wątpliwości co do przydatności maseczek. jeżeli chcesz dobrowolnie je założyć do szkoły, możesz to zrobić, ale nie musimy okazywać rodzicom protekcjonalności” – powiedział.

Ponowne spojrzenie na zasady blokady związanej z COVID

Niemcy wprowadziły jedne z najsurowszych ograniczeń w Europie podczas pandemii Covid-19. Niemiecki rząd złagodził większość mandatów w marcu 2022 r., ale wielu niemieckich polityków chciało je przywrócić, a następnej zimy wydano bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące masek.

Podczas gdy większość świata zniosła w 2022 r. wymogi dotyczące noszenia masek, niemiecki rząd pod przywództwem lewicowego kanclerza Partii Socjaldemokratycznej (SPD) Olafa Scholza czekał do lutego, aby ostatecznie znieść nakazy dotyczące pociągów i autobusów dalekobieżnych.

Minister zdrowia SPD Karl Lauterbach, znany ze swojej entuzjastycznej polityki kwarantanny, stwierdził w lutym 2022 r., iż świat będzie zmagał się z Covid-19 przez kolejne 10 lat, podał Der Spiegel, sugerując, iż Niemcy również w niektórych przypadkach będą musiały zająć się środkami zapobiegawczymi w związku z pandemią stopnia przez kilka lat.

Jednak pan Lauterbach powiedział w styczniu niemieckim mediom, iż „społeczeństwo wykształciło wysoką odporność, a eksperci, którzy nam doradzają, nie wierzą już, iż nadejdzie kolejna duża, poważna fala zimowa”. „W tym momencie nie przewidujemy również, aby szczególnie niebezpieczne warianty dotarły do nas w nadchodzących tygodniach i miesiącach” – powiedział. Niemniej jednak zaapelował do społeczeństwa, aby przez cały czas dobrowolnie nosiło maski w pomieszczeniach i w pociągach.

W Stanach Zjednoczonych niektóre szkoły i firmy ponownie wprowadzają wymogi dotyczące masek ze względu na obawy dotyczące nowych wariantów wirusa.