Niemiecki minister gospodarki ostrzega. „Jesteśmy solą w oku Donalda Trumpa”

Ostrzeżenie Habecka, który jest kandydatem Partii Zielonych na kanclerza w nadchodzących wyborach w Niemczech, pojawiło się tego samego dnia, co nieco bardziej optymistyczna wypowiedź jego centroprawicowego przeciwnika Friedricha Merza, który nazwał Trumpa „bardzo przewidywalnym”.

Przemawiając na wiecu wyborczym Zielonych w Monachium, Habeck powiedział, iż krajem UE „z największą nadwyżką handlową są Niemcy — i to jest solą w oku Donalda Trumpa”.

— Chociaż Trump może nałożyć karne środki handlowe tylko na całą Unię Europejską, możemy być całkiem pewni, iż cła, które będzie chciał nałożyć, będą ukierunkowane w taki sposób, iż uderzą szczególnie w niemiecką gospodarkę — argumentował Habeck.

LUKAS BARTH / PAP

Robert Habeck, Monachium, 18 stycznia 2025 r.

W przeszłości Trump krytykował Unię Europejską za to, iż nie kupuje wystarczającej ilości amerykańskich samochodów lub produktów rolnych. Ma też podobno „obsesję” na punkcie liczby niemieckich samochodów na ulicach Manhattanu.

Habeck podkreślił, iż UE jest gotowa „stawić czoła” amerykańskim taryfom celnym, ale przekonywał, iż Niemcy muszą zrobić więcej, aby wzmocnić Europę. — Bez względu na to, co chce zrobić następny niemiecki rząd, musi to zrobić w sposób europejski – powiedział.

Tymczasem lider niemieckiej centroprawicowej CDU i prawdopodobny przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz stwierdził w sobotę, iż działania Trumpa nie będą zaskoczeniem dla Europy. — Robi to, co mówi. Myślę, iż pod tym względem możemy spodziewać się znacznie większej jasności w nadchodzących tygodniach i miesiącach – powiedział.

Merz dodał, iż Trump zmusza UE do podjęcia reform, które i tak są konieczne, takich jak zwiększenie zdolności obronnych Europy.