Niemiecki biskup zniechęca do Marszu dla Życia, wzywa do… ekoprotestu

2 godzin temu

Biskup Trewiru w Niemczech Stephan Ackermann zniechęca do udziału w Marszu dla Życia. Wzywa za to do zaangażowania w marszu ekologicznym…

Biskup Stephan Ackermann jest znany ze swojej niechęci do publicznego manifestowania w obronie życia poczętego. Już w kwietniu tego roku kategorycznie odrzucał możliwość udziału w Marszu dla Życia. Jak powiedział wówczas w rozmowie z „Deutschlandfunk”, tego rodzaju forma protestu przeciwko aborcji „donikąd nie prowadzi”, a w dodatku daje przestrzeń do „upowszechniania agresji”. Od pewnego czasu w Marszach dla Życia uczestniczą również osoby popierające Alternatywę dla Niemiec i najprawdopodobniej to jest powodem tak ostrych wypowiedzi biskupa.

Chodzi jednak również o coś więcej: niemiecki hierarcha najwyraźniej nie jest wcale przekonany, iż aborcja jest bezwzględnym złem, którego trzeba zakazać. W rozmowie przekonywał, że… „prawo” kobiety do „samostanowienia” w relacji do ochrony życia poczętego jest „wrażliwym i złożonym” problemem. Innymi słowy: odrzucamy aborcję, ale…

Co innego gdy chodzi o marsze ekologistów. Na stronie diecezji Trewiru pojawiła się właśnie oficjalna zachęta do udziału w protestach klimatycznych znanych jako „Fridays for future”, czyli „Piątki dla przyszłości”. Kilka lat temu takie protesty były w Niemczech szalenie popularne, głównie pod wpływem fenomenu Grety Thunberg. Fakt, iż uczestniczą w nich chętnie również aborcjoniści, genderyści czy neokomuniści nie ma już dla bp. Stephena Ackermanna znaczenia; co innego, gdyby na protest przyszli AfD-owcy…

Tymczasem normalni katolicy wiedzą, co jest ważne: prawo każdego człowieka do tego, by się narodzić. Dlatego w sobotę 21 września ulicami Kolonii i Berlina przejdą dwa duże Marsze dla Życia. Wezmą w nich udział między innymi biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer oraz biskup Eichstätt Gregor Maria Hanke. Marsze wsparł też nuncjusz apostolski w Niemczech, abp Nikola Eterović. W Berlinie marsz odbywa się po raz 20., w Kolonii – po raz drugi. Marsze wywołują regularnie wielką furię lewicy, dlatego towarzyszą im zawsze dosłownie diabelskie kontrmanifestacje. Na szczęście nie zraża to tych Niemców, którzy dostrzegają konieczność ochrony życia dzieci nienarodzonych.

Źródła: kath.net, pch24.pl

Pach

Idź do oryginalnego materiału