Niemcy walą głową w mur. Brak perspektyw dobija i przedsiębiorców, i pracowników. Tak źle nie było od 14 lat. "Nadal brakuje impulsu"

2 godzin temu
Zdjęcie: Friedrich Merz, kanclerz Niemiec. W tle koczowisko w Berlinie


Friedrich Merz wygrał wybory m.in. dzięki obietnicy ożywienia gospodarki. Jednak po blisko pięciu miesiącach jego rządów Niemcy są coraz mniej przekonani, iż koalicja chadeków i socjaldemokratów będzie w stanie poprawić ich poziom życia. Najnowsze dane nie pozostawiają wątpliwości: ożywienie wciąż nie nadeszło. Firmy masowo zwalniają, a choćby bankrutują, przedsiębiorcy obawiają się o swoją przyszłość, a bezrobocie rośnie do niespotykanych od dawna rozmiarów.
Idź do oryginalnego materiału