1 miesiąc temu
Lider CDU/CSU, Friedrich Merz, ma szansę objąć urząd kanclerza po tym, jak jego blok zdobył 28,6% głosów w ostatnich wyborach parlamentarnych. Lider CDU stanie teraz przed wyzwaniem sformowania rządu, co może być bardzo trudne. Wszystko zależy od ostatecznego układu sił w Bundestagu i dostępnych opcji koalicyjnych.
Merz o Polsce
Podczas kampanii wyborczej Friedrich Merz kilkakrotnie odnosił się do Polski, podkreślając znaczenie relacji z wschodnim sąsiadem. W styczniowym przemówieniu w Berlinie zapowiedział, iż jego rząd będzie dążył do odbudowy zaufania Niemiec wśród sojuszników. Za priorytet uznał poprawę stosunków z Polską i Francją.
Kierowany przeze mnie rząd już pierwszego dnia skończy z milczeniem pomiędzy Berlinem a Warszawą. Naszych partnerów na wschodzie będziemy traktować z szacunkiem, a biorąc pod uwagę naszą zróżnicowaną historię, także z empatią – mówił.
Sukces AfD, porażka SPD
Frakcja CDU/CSU pokonała tym samym AfD, która i tak osiągnęła rekordowe 20,8% poparcia, podwajając swój wynik z 2021 roku. To stawia tę skrajnie prawicową partię w nowym świetle. Co piąty Niemiec poniżej 25. roku życia zagłosował na AfD – wynika z badania dla ARD.
Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) pod wodzą kanclerza Olafa Scholza zanotowała najgorszy wynik w swojej historii, zdobywając zaledwie 16,4% głosów.
Koalicja konserwatystów i SPD
To gorzki wynik, wyborcza porażka. Należy to jasno powiedzieć na początku – przyznał Olaf Scholz, reagując jeszcze wczoraj na sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych.
Do Bundestagu weszli również Zieloni z wynikiem 11,6% oraz Lewica, która zdobyła 8,8% głosów.
FDP nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego, uzyskując 4,3%, podobnie jak Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) z wynikiem 4,97%. Niemieckie media podkreślają, iż jeżeli BSW ostatecznie nie znajdzie się w parlamencie, możliwa będzie większościowa koalicja konserwatystów i SPD. W przeciwnym razie konieczne będzie porozumienie CDU/CSU, SPD i Zielonych.
