Największa europejska gospodarka daje przemysłowi narzędzia do efektywnej dekarbonizacji. Dla wielu branż wychwyt i składowanie CO2 to jedyny sposób na obniżenie emisji, a szybsza droga do realizacji projektów to klucz dla podtrzymania ich konkurencyjności.
Niemiecki rząd zatwierdził nowelizację, która pozwoli na sekwestrację dwutlenku węgla w podziemnych magazynach. Dotąd kraj ostrożnie podchodził do tego typu projektów.
Rozpęd dla CCS
Infrastruktura dla wychwytu i składowania dwutlenku węgla zyskała miano projektów „nadrzędnych dla interesu publicznego”. Tym samym przyspieszony zostaje proces wydawania pozwoleń czy nabywania przez państwo gruntów pod budowę dedykowanych gazociągów. W przepisach przewidziano odszkodowanie dla właścicieli tych gruntów.
Ponadto istniejące gazociągi będą przekształcane w celu transportu CO2. Ma to ograniczyć potrzebę rozbudowywania infrastruktury.
Zwiedź z nami PEC Biała Podlaska!
Nowe przepisy dotyczą zarówno składowania onshore, jak i offshore. Decyzja o pozwoleniu na takie projekty będzie leżała w rękach regionalnych władz.
Celem nowej legislacji jest umożliwienie rozpoczęcia dekarbonizacji wielkoskalowym emitentom, przede wszystkim wysokoemisyjnemu przemysłowi – cementowemu, wapienniczemu czy energetyce. Ustawodawca podkreśla, iż nie jest to ścieżka dekarbonizacji dla elektrowni węglowych i nie będzie możliwości podziemnej sekwestracji dwutlenku węgla z tych źródeł energii.
Reforma prawa wspiera niemiecki cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2045 r.
Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa
Źródło: Carbon Herald, ESG News, gasworld