Niemcy nie kwitną, tylko się sypią
22.02.2025 https://www.tysol.pl/a135931-niemcy-nie-kwitna-tylko-sie-sypia
Niemcy, bez względu na to kto wygra wybory, będą musiały zmierzyć się z pilną naprawą infrastruktury, ponieważ niemieckie drogi, mosty i koleje są w coraz większej zapaści – czytamy w sobotniej “Gazecie Wyborczej”

zdjęcie ilustracyjne / Pixabay
“Gazeta Wyborcza” pochyliła się nad kondycją pierwszej gospodarki Europy i trzeciej gospodarki świata. Z konkluzji, do jakich doszedł dziennik, można wnioskować, iż Niemcy zmagają się z potężnym kryzysem gospodarczym i infrastrukturalnym.
Jak zaniedbane są Niemcy? – pytały tabloidy. Dla kraju, który jest pierwszą gospodarką Europy i trzecią gospodarką świata, jednym z wiodących eksporterów, samo pytanie brzmi jak potwarz. Ale to niestety prawda. Niemcy nie kwitną, tylko się sypią – czytamy w artykule Bartosza Wielińskiego.
“Niemcy nie kwitną, tylko się sypią”
O tym, iż jazda po niemieckich mostach stała się niebezpieczna, media trąbiły od ponad dekady, zwykle przed wyborami. Ale do tej pory (września ubiegłego roku – PAP), mimo złych technicznych diagnoz, żaden się nie zawalił
– zauważyła „GW”. Jak wynika według z ministerstwa transportu, 4 tys. mostów trzeba wyremontować albo zburzyć i postawić na nowo, a stan 3/4 mostów ocenia się jako zły, ale dopuszczalny.
Dodatkowym utrudnieniem jest “gigantyczna biurokracja”.
Przygotowanie inwestycji, zebranie odpowiednich pozwoleń i uzgodnień, dokumentacji to koszmar– podkreślił dziennikarz “GW”. Wykonawcy pod uwagę muszą brać ok. 20 tys. przepisów prawa, a z wyliczeń związków przedsiębiorców budowlanych wynika, iż sama budowa pochłania tylko 15 proc. czasu inwestycji. “Resztę – użeranie się z urzędnikami i sądami” – dodała gazeta.
Brak pieniędzy i pracowników
Ponadto, z szacunków niemieckiej branży budowlanej wynika, iż co trzecia firma boryka się z brakiem pracowników.
Ale przede wszystkim brakuje pieniędzy. W 2022 roku minister transporty Volker Wissing na specjalnej konferencji poświęconej sypiącej się infrastrukturze zapowiedział narodowy plan naprawy 400 mostów rocznie. Projekt miał pochłonąć 4,5 mld euro. Eksperci oceniali go za zbyt ambitny– zauważyła “GW”.
Rok później resort Wissinga stracił 5,2 mld euro, a plan “w dużej mierze pozostał na papierze”.