Niemcy na UE wciąż płacą najwięcej. Nowe dane pokazały też miejsce Polski

48 minut temu
Niemcy pozostają największym płatnikiem netto w UE. A czy Polska jest przez cały czas największym beneficjentem?


Mimo kryzysu gospodarczego Niemcy pozostają zdecydowanie największym płatnikiem netto w Unii Europejskiej.

W ubiegłym roku największa gospodarka Europy wpłaciła do wspólnego budżetu UE o 13,1 mld euro więcej, niż z niego otrzymała – wynika z analizy Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) w Kolonii.

Słaba koniunktura w Niemczech daje jednak o sobie znać: w 2022 roku wpłaty netto wynosiły jeszcze 19,7 mld euro, w 2023 roku 17,4 miliarda euro. Obecna wartość odpowiada mniej więcej średniej z lat przed brexitem (2014-2020), kiedy także Wielka Brytania przez cały czas wpłacała do wspólnego budżetu.

Netto każdy obywatel Niemiec wpłacił w ubiegłym roku około 157 euro do budżetu UE – to również oznacza pierwsze miejsce, przed Irlandią (130 euro).

Największym beneficjentem Polska? Nie!


Na drugim miejscu największych płatników netto UE znajduje się Francja, która w ubiegłym roku odprowadziła o 4,8 mld euro więcej, niż otrzymała. Trzecie miejsce zajmują Włochy z wkładem netto w wysokości 1,6 mld euro.

Największym beneficjentem netto jest natomiast Grecja (3,5 mld euro), przed Polską (2,9 mld euro) i Rumunią (2,7 mld euro). Jeszcze w 2023 roku Polska była tu zdecydowanym liderem z kwotą 8,1 mld euro.

– Budżet UE jest odzwierciedleniem układu sił gospodarczych w Europie – powiedziała ekspertka IW, Samina Sultan. Kraje o wysokim wzroście, takie jak Polska, otrzymują ostatnio mniej wsparcia. – Niemcy i Francja borykają się w tej chwili z problemami – dodała Sultan. – Ich kryzys gospodarczy widać także w malejących wpłatach do budżetu UE.

Prognoza: wkład Niemiec będzie malał


Z powodu utrzymującego się niskiego – w porównaniu z innymi krajami UE – wzrostu gospodarczego wkład Niemiec prawdopodobnie będzie przez cały czas spadał – prognozuje IW.

Do 2020 roku Komisja Europejska sama publikowała statystyki dotyczące płatników i beneficjentów netto, ale w tej chwili z powodów politycznych z tego zrezygnowała. „Choć efektów integracji europejskiej nie można sprowadzać wyłącznie do pozycji netto państw członkowskich, ich obliczanie jest z punktu widzenia przejrzystości przez cały czas istotne” – podkreśla koloński Instytut.

Opracowanie: Katarzyna Domagała-Pereira


Idź do oryginalnego materiału