Niemcy i Wielka Brytania podpiszą traktat o przyjaźni

Według najnowszych planów, do których dotarli dziennikarze EURACTIV, Niemcy i Wielka Brytania są bliskie podpisania dużego, dwustronnego traktatu o przyjaźni. Do zawarcia umowy może dojść już w przyszłym miesiącu.

Oba rządy ogłosiły wcześniej, iż podczas pierwszej oficjalnej wizyty brytyjskiego premiera Keira Starmera w Niemczech podpisany zostanie „bezprecedensowy” traktat. Starmer przedstawił to jako element „resetu” relacji z krajami UE – próbę odbudowy więzi handlowych i bezpieczeństwa, zerwanych w wyniku brexitu.

Prace nad traktatem wstrzymano jednak po tym, gdy doszło do kryzysu politycznego w Niemczech. Po rozpadzie koalicji Olafa Scholza zawieszono rozmowy – niemieckie prawo wymagało, by to nowy, a nie tymczasowy rząd zdecydował o dalszym losie porozumienia.

Negocjacje wznowiono zatem po objęciu władzy przez nowy, konserwatywny gabinet CDU/CSU i SPD. Teraz, jak poinformował jeden z wysokich urzędników, rozmowy są bliskie zakończenia.

– Kanclerz Friedrich Merz uzgodnił z premierem Starmerem, iż negocjacje, prowadzone przez oba ministerstwa spraw zagranicznych i już bardzo zaawansowane, powinny zostać gwałtownie ukończone – przekazał mediom dyplomata.

Dodał, iż decyzja niemieckiego rządu i podpisanie traktatu mogą nastąpić „wkrótce” – według innego źródła możliwe jest to już 17 lipca.

Niemieccy posłowie biorący udział w rozmowach porównali wagę tego porozumienia do obowiązujących traktatów przyjaźni Niemiec z Francją – Traktatu Elizejskiego i Traktatu z Akwizgranu, które wyniosły francusko-niemiecką współpracę na nowy poziom, ustanawiając m.in. wspólne zgromadzenie parlamentarne

Przyszłość traktatu nie jest całkowicie pewna. Według źródeł rządowych w wyniku przedterminowych wyborów w Niemczech ratyfikacja traktatu może napotkać trudności i „ma niewielkie szanse na sukces”.

Trójkąt współpracy: Francja – Niemcy – Wielka Brytania

– Będziemy mieć coś w rodzaju trójkąta współpracy: Francja, Niemcy i Wielka Brytania – mówił jeszcze w zeszłym roku Nils Schmid, ówczesny rzecznik SPD ds. zagranicznych. Było to tuż przed zawieszeniem rozmów.

Francję i Wielką Brytanię łączy także porozumienie Lancaster House. Nowy traktat niemiecko-brytyjski miałby dopełnić zestaw formalnych więzi między tzw. krajami E3 (Francja, Niemcy, Wielka Brytania).

Schmid liczył na to, iż dokument doprowadzi do formalizacji współpracy między rządami i parlamentami oraz zacieśni związki kulturowe. Z kolei strona brytyjska chciała, aby traktat miał praktyczne znaczenie dla obywateli i wspierał Starmera w jego planach na rozwój gospodarczy.

Pewne przeszkody pojawiły się jednak z powodu kompetencji UE – wiele obszarów, gdzie można byłoby realnie poprawić współpracę, pozostaje w gestii Unii Europejskiej i musiały zostać wyłączone z traktatu.

Obronność i bezpieczeństwo

Traktat ma również zawierać pierwszy w historii dokument o współpracy obronnej między Wielką Brytanią a Niemcami – tzw. Trinity House Agreement, podpisany już w zeszłym roku. Niemcy określiły go jako „wyraz nowego brytyjskiego zwrotu ku Europie”.

W ostatnim czasie UE i Wielka Brytania podpisały również własne porozumienie o współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa, a także uzgodniły zasady dotyczące złagodzenia niektórych barier handlowych po brexicie.