Ministerstwo Finansów nie pozostawia złudzeń – przedsiębiorcy zapłacą w przyszłym roku niemal 24 tysiące złotych rocznie tylko z tytułu składek społecznych. To wzrost o około 200 złotych miesięcznie, który może oznaczać koniec działalności dla tysięcy najmniejszych firm w Polsce.

Fot. Warszawa w Pigułce
Mechanizm podwyżek działa automatycznie i nie ma od niego ucieczki. Podstawę składek ZUS stanowi 60 procent prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, które według najnowszych szacunków ma osiągnąć w 2026 roku poziom 9420 złotych brutto miesięcznie. To oznacza podstawę wymiaru składek na poziomie 5652 złotych i składki społeczne wynoszące łącznie 1926,76 złotych miesięcznie.
Mikrofirmy w pułapce wysokich kosztów bez względu na przychody
Najbardziej dotkliwie wzrost odczują właściciele najmniejszych działalności gospodarczych. Fryzjer obsługujący lokalne osiedle, hydraulik pracujący weekendami, krawcowa szyjąca na zamówienie – dla nich dodatkowe 153 złote miesięcznie to często różnica między utrzymaniem się na rynku a zamknięciem interesu.
Jak podaje portal infakt.pl, w ciągu sześciu lat składki ZUS wzrosły o niemal 95 procent. Jeszcze w 2021 roku przedsiębiorcy płacili 998,37 złotych miesięcznie, a prognozy na 2026 rok wskazują kwotę niemal dwukrotnie wyższą. Żadna inna część gospodarki nie odnotowała tak dramatycznego wzrostu kosztów.
Problem polega na tym, iż składki ZUS trzeba płacić niezależnie od osiąganych przychodów. choćby jeżeli przez kilka miesięcy firma nie zarobi ani złotówki, obowiązek wobec systemu ubezpieczeń społecznych pozostaje niezmieniony. W niektórych branżach wzrost składek może pochłonąć całą marżę zysku, szczególnie w usługach lokalnych, gdzie konkurencja cenowa jest zabójcza.
Dodatkowym problemem będzie wzrost składki zdrowotnej. Jak informuje portal PIT.pl, ulga obowiązująca w 2025 roku, pozwalająca na liczenie podstawy składki od 75 procent minimalnego wynagrodzenia, wygasa z końcem roku. Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad jej przedłużeniem, co oznacza automatyczny powrót do pełnej stawki. Składka zdrowotna może wzrosnąć aż o 117,58 złotych miesięcznie.
Wakacje składkowe – ulga na jeden miesiąc w roku
Jedyną realną ulgą dla przedsiębiorców pozostają wakacje składkowe wprowadzone od listopada 2024 roku. To możliwość skorzystania raz w roku z miesięcznego zwolnienia z części składek społecznych. Jak podaje portal poradnikprzedsiebiorcy.pl, w pierwszym półroczu 2025 roku z ulgi skorzystało już 657,5 tysięcy przedsiębiorców.
Wakacje składkowe mogą teoretycznie obniżyć roczne obciążenia z poziomu około 23 100 złotych do około 21 200 złotych. Problem w tym, iż oszczędność jest jednorazowa i nie rekompensuje wzrostu kosztów w pozostałych jedenastu miesiącach roku. Dodatkowo wakacje składkowe nie obejmują składki zdrowotnej, którą przedsiębiorca musi płacić bez względu na uzyskane zwolnienie.
Warunki skorzystania z wakacji składkowych są ograniczone. Jak wyjaśnia portal biznes.gov.pl, przysługują tylko mikroprzedsiębiorcom zatrudniającym maksymalnie 9 osób, z przychodami do 2 milionów euro w ciągu ostatnich dwóch lat. Dodatkowo wymagana jest dokumentacja potwierdzająca spełnienie kryteriów pomocy de minimis, a procedura jest skomplikowana i obarczona ryzykiem błędów.
Historia wzrostów bez końca
Obecny scenariusz to kontynuacja trendu obserwowanego w polskiej gospodarce od kilku lat. Najpierw rekordowe wzrosty płacy minimalnej, potem zmiany w składce zdrowotnej, a teraz automatyczny mechanizm powiązania składek ZUS ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.
Co charakterystyczne, w 2024 roku rząd zdecydował się na wzrost płacy minimalnej wyższy niż postulowały związki zawodowe. To może oznaczać, iż prognozy na 2026 rok również są konserwatywne, a faktyczne składki mogą okazać się jeszcze wyższe niż w tej chwili szacowane.
Jak podaje portal podatnik.info, eksperci wskazują na błędne koło: wzrost płac napędza wzrost składek, co zwiększa koszty prowadzenia firm, które muszą podnosić ceny usług, co z kolei napędza inflację i wymusza kolejne podwyżki wynagrodzeń. Ten mechanizm może prowadzić do spirali wzrostu kosztów, której nie da się zatrzymać.
Sektor MŚP na granicy wytrzymałości finansowej
Małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią fundament polskiej gospodarki. To 99,8 procenta wszystkich firm, które zatrudniają około 6,8 miliona ludzi i wytwarzają niemal połowę polskiego PKB. jeżeli ten sektor zacznie masowo upadać z powodu rosnących kosztów, konsekwencje odczuje cała gospodarka.
Problem ma też wymiar społeczny. Zamknięcie lokalnych firm oznacza nie tylko utratę miejsc pracy, ale też osłabienie więzi społecznych w małych miejscowościach. Gdy zniknie lokalny sklep, warsztat czy zakład usługowy, mieszkańcy są zmuszeni jeździć do większych ośrodków, co dodatkowo osłabia lokalną gospodarkę.
Rosnące składki ZUS to tylko jeden element szerszego problemu obciążeń fiskalnych. Do tego dochodzą rosnące ceny energii, inflacja kosztów materiałów, skomplikowane przepisy podatkowe i niepewność prawna. Każdy z tych czynników z osobna można by przetrwać, ale ich kombinacja może okazać się zabójcza dla małych firm.
Automatyzm wzrostów bez uwzględnienia realnej sytuacji firm
Mechanizm automatycznego wzrostu składek ZUS nie uwzględnia realnej sytuacji przedsiębiorców. Składki rosną proporcjonalnie do średniego wynagrodzenia w gospodarce, ale wielu drobnych przedsiębiorców nie odnotowuje podobnego wzrostu przychodów. Efekt jest taki, iż coraz większy udział w ich kosztach stanowią obowiązkowe daniny publiczne.
Szczególnie dramatyczna jest sytuacja firm sezonowych, które przez kilka miesięcy w roku mogą w ogóle nie generować przychodów. Właściciel pensjonatu nad morzem czy firma zajmująca się pielęgnacją ogrodów musi płacić wysokie składki przez cały rok, choćby jeżeli zarabia tylko w sezonie. Wakacje składkowe na jeden miesiąc to dla nich symboliczna ulga.
Wiele wskazuje na to, iż 2026 rok będzie przełomowy dla polskiej przedsiębiorczości. Albo system zostanie zreformowany w kierunku większej elastyczności i uwzględnienia realnych możliwości małych firm, albo czeka nas masowa likwidacja działalności gospodarczych i monopolizacja gospodarki przez wielkie korporacje, które łatwiej zniosą rosnące koszty.
Co to oznacza dla ciebie?
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, musisz przygotować się na znaczne podwyżki kosztów w 2026 roku. Oto konkretne kroki, które pomogą ci przetrwać nadchodzące zmiany.
Natychmiastowe działania finansowe:
Przygotuj budżet na 2026 rok z uwzględnieniem wyższych składek ZUS. jeżeli w tej chwili płacisz około 1774 złotych miesięcznie, zaplanuj wydatek na poziomie co najmniej 1927 złotych. Do tego dolicz prawdopodobny wzrost składki zdrowotnej o około 118 złotych miesięcznie. W sumie może to oznaczać dodatkowe koszty około 270 złotych miesięcznie, czyli ponad 3200 złotych rocznie.
Zweryfikuj opłacalność swojej działalności przy nowych stawkach. jeżeli prowadzisz firmę z niską marżą zysku, oblicz, czy dodatkowe 200-300 złotych miesięcznych kosztów nie przekreśli opłacalności biznesu. Może to oznaczać konieczność podniesienia cen usług lub poszukania sposobów na obniżenie innych kosztów.
Rozważ optymalizację formy opodatkowania. Różne formy rozliczania podatku dochodowego mają różny wpływ na składkę zdrowotną. Skonsultuj się z księgowym lub doradcą podatkowym, czy zmiana z ryczałtu na podatek liniowy lub skalę podatkową może przynieść oszczędności przy nowych stawkach.
Wykorzystaj dostępne ulgi:
Zaplanuj skorzystanie z wakacji składkowych w 2026 roku. Wniosek musisz złożyć w miesiącu poprzedzającym ten, za który chcesz uzyskać zwolnienie. Najlepiej wybrać miesiąc, w którym spodziewasz się najniższych przychodów lub największych wydatków. Pamiętaj, iż możesz skorzystać z tej ulgi tylko raz w roku i tylko jeżeli spełniasz warunki dotyczące wielkości firmy i przychodów.
Sprawdź, czy nie przekroczyłeś limitu pomocy de minimis. Wakacje składkowe są formą pomocy publicznej, więc jeżeli w ostatnich trzech latach otrzymałeś inne formy wsparcia państwowego, możesz mieć ograniczone możliwości skorzystania z ulgi. Limit wynosi 300 tysięcy euro na okres trzech lat.
Jeśli jesteś na początku działalności, maksymalnie wykorzystaj preferencyjne składki. Ulga na start przez pierwsze 6 miesięcy, a potem mały ZUS przez kolejne 24 miesiące mogą znacznie obniżyć twoje koszty. Po tym okresie będziesz płacić pełne składki, więc przygotuj się finansowo na ten skok kosztów.
Długoterminowe strategie przetrwania:
Rozważ łączenie działalności z innymi przedsiębiorcami. Spółka cywilna może pozwolić na dzielenie kosztów infrastruktury, przy zachowaniu możliwości skorzystania z wakacji składkowych przez każdego wspólnika osobno. To może być szczególnie korzystne w branżach, gdzie można dzielić koszty lokalu, sprzętu czy marketingu.
Zbuduj poduszkę finansową na nieprzewidziane wydatki. Rosnące koszty składek to trend, który prawdopodobnie będzie się utrzymywał. Odłóż pieniądze na pokrycie składek przez co najmniej 3-6 miesięcy, na wypadek gdyby twoja firma przeszła przez trudny okres.
Zastanów się nad dywersyfikacją przychodów. Im więcej źródeł dochodu masz, tym łatwiej ci będzie pokryć rosnące koszty stałe. Może to oznaczać rozszerzenie oferty usług, wejście w nowe segmenty rynku lub rozważenie dodatkowej działalności.
Przygotuj się na dalsze podwyżki:
Monitoring zmian legislacyjnych powinien stać się częścią twojej rutyny biznesowej. Śledź prace parlamentarne nad nowymi obciążeniami dla przedsiębiorców i przygotowuj się na nie z wyprzedzeniem. Warto także być na bieżąco z komunikatami ZUS i Ministerstwa Finansów.
Rozważ inwestycje w automatyzację i efektywność, które mogą obniżyć inne koszty działalności. jeżeli nie możesz wpłynąć na koszty składek ZUS, spróbuj zoptymalizować inne obszary biznesu. Może to oznaczać digitalizację procesów, lepsze zarządzanie zapasami czy automatyzację części zadań administracyjnych.
Pamiętaj, iż wysokie składki ZUS to realność, z którą musisz się zmierzyć, ale nie oznacza to końca przedsiębiorczości. Firmy, które przygotują się na zmiany i dostosują swoje modele biznesowe, będą miały szansę nie tylko przetrwać, ale także zyskać przewagę nad tymi, które zignorowały nadchodzące wyzwania.
Źródła: infakt.pl, PIT.pl, poradnikprzedsiebiorcy.pl, biznes.gov.pl, podatnik.info