

Konwencja Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS odbędzie się 2 marca – dowiedział się „Wprost”. Piszemy o tym, ponieważ trwa swoisty pojedynek sztabów Trzaskowskiego i Nawrockiego na konwencje. Pierwszą konwencję Rafała Trzaskowskiego udało PiS-owi się przykryć debiutem Jarosława Kaczyńskiego na X i zdjęciem kotki Fiony, należącej do prezesa PiS. A teraz podobno sztab Trzaskowskiego chce przykryć event Nawrockiego, organizując w tym samym czasie własną konwencję
Oba sztaby wypuszczają też przecieki, jakoby szykowały na kandydata przeciwników kompromitujące go materiały o charakterze obyczajowym tzw. kompromaty. Na razie to jest tylko wzajemne straszenie się.
Jak ustalił „Wprost”, sztab Rafała Trzaskowskiego zaproponował mu sesję treningową z zachowania w sytuacjach stresowych. Chodzi o to, żeby kandydat na prezydenta nie ulegał emocjom podczas spotkań z wyborcami lub prowokatorami wysłanymi przez sztab PiS-u. Według naszych informacji, prezydent Warszawy odmówił udziału w szkoleniu.
– Rafał nie chce się uczyć. Już na początku pokazał, iż puszczają mu nerwy, kiedy na pytanie chłopaka dotyczące zmian klimatycznych potraktował go jak belfer gówniarza, bo z wyższością go pouczał. o ile takich zdarzeń będzie w kampanii więcej, to Rafał skończy jak Bronisław Komorowski – denerwuje się nasz informator.
Naszemu rozmówcy chodzi o sytuację z kampanii 2015 roku.