Dzisiaj Jarosław Kaczyński ujawnił hasło wyborcze PiS. – Bezpieczna przyszłość Polaków – chce nas przekonywać partia władzy. Zupełnie nie zauważając, iż Zjednoczona Prawica kojarzy się Polakom ze wszystkim, poza bezpieczeństwem.
– Pierwsze bezpieczeństwo dziś, szczególnie aktualna sprawa, to jest bezpieczeństwo militarne, bezpieczeństwo, które chroni nas przed atakiem zbrojnym. My czynimy wszystko, i to czynimy skutecznie, by to bezpieczeństwo stale rosło – mówił Kaczyński podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Po czym zaczął opowiadać, iż nasza armia – dzięki PiS – już niedługo będzie „najsilniejsza na kontynencie”. Bo w sposób niespotykany w powojennej Europie” rozbudowujemy nasze siły zbrojne.
Sęk w tym, iż po 2015 r. PiS całkowicie lekceważył potrzeby armii. I dziś próbuje te wieloletnie zaniedbania nadgonić. Płacąc za to wygórowaną cenę.
Dlatego wszelkie zapewnienia PiS, iż dbają o nasze “bezpieczeństwo”, brzmią jak kpiny. Są po prostu bezczelne.