Niebezpieczny kierunek

2 dni temu
Nie będzie obchodów 100-le-cia powstania Lasów Państwowych. Decyzja zapadła – dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołał uroczystości zaplanowane na 27 i 28 września 2024 r. Powód? Oficjalnie powódź. Ale nie sposób nie zauważyć, iż leśnicy związkowcy już wcześniej zapowiedzieli bojkot tego wydarzenia.
– Trudno wykluczyć, iż decyzja dyrektora ma związek z naszym stanowiskiem. To, co dzieje się w tej chwili wokół Lasów Państwowych, to istny szturm na leśników, to atak na tę instytucję. Co więcej, kolejne kroki resortu klimatu wskazują, iż lasy są „rozbierane” na części. I rzeczywiście, patrząc na tempo wprowadzania zmian, może to być proces piorunująco szybki. Okazało się, iż wyłączenie 20 proc. lasów spod gospodarowania to dopiero początek. Zgodnie z nowymi planami parki narodowe mają być rozbudowane powierzchniowo i liczebnie. Mają też powstać lasy społeczne na bliżej nieokreś-lonych zasadach. Najnowszym pomysłem jest tworzenie nadleśnictw puszczańskich. A przecież lasy są najważniejsze dla naszej gospodarki. Z taką skalą wyłączeń może się okazać, iż kilka zostanie lasów, którymi będzie można zarządzać w wypracowany przez pokolenia sposób, służąc zarówno społeczeństwu, jak i gospodarce narodowej. Gospodarka leśna, która od lat była naszą chlubą, może zostać sprowadzona do marginesu, a leśnicy stracą realny wpływ na to, co dzieje się w naszych lasach. A gdy do tego dodamy powódź, gdzie cały dobytek utracili także nasi koledzy i koleżanki leśnicy, to nie świętowanie nam w głowie.
Idź do oryginalnego materiału