Niebezpieczne związki Karola Nawrockiego?!

2 tygodni temu

Karol Nawrocki bohaterem książki Wojciecha Sumlińskiego? Nie, oczywiście tak się nie stanie. Ale popuśćmy wodze fantazji i zastanówmy się co by było, gdyby ktoś napisał książkę „Niebezpieczne związki Karola Nawrockiego”? Być może w jej opisie moglibyśmy przeczytać…

„To dokument epoki zbudowanej na kłamstwach, strachu i cynicznej grze o władzę.
To historia jednego z tych, których twarze uśmiechają się z plakatów i ekranów, a za którymi stoją potężne, niewidzialne siły. Dziennikarskie śledztwo pokazuje, jak z pozoru przeciętny historyk stał się jednym z filarów systemu opartego na propagandzie, przemilczeniach i lojalności wobec Kaczyńskiego. Krok po kroku odsłaniane są kolejne warstwy tej misternie utkanej pajęczyny zależności, powiązań i politycznego handlu lojalnością.

W książce znajdziesz fakty skrywane przez lata, opatrzone klauzulami „ściśle tajne”, informacje z wewnętrznych raportów, rozmowy z byłymi współpracownikami IPN i działaczami PiS i Suwerennej Polski, którzy już nie chcą milczeć.

Kulisy kariery: Kto i jak przeszedł drogę od lokalnego aktywisty do prezesa IPN, człowieka, którego rękę ściskał prezydent i którego słowa cytował Kaczyński? Kto naprawdę otworzył mu drzwi do wielkiej polityki i dlaczego? Jaką rolę odegrały w tym służby?

Ukryte interesy: Jak jego ambicje związały go z radykalnym skrzydłem PiS, a później Suwerenną Polską? Jakie decyzje podejmowano za zamkniętymi drzwiami, w salach bez kamer i mikrofonów? Jakie wpływy spoza Polski, w tym z Rosji Putina, subtelnie sterowały przekazem, którym on zarządzał?

Mechanizmy działania: Jak z pomocą IPN tworzono alternatywną wersję historii Polski – wygodną, uproszczoną, skutecznie przykrywającą niewygodne prawdy? Jak manipulowano społeczną pamięcią i dlaczego było to jednym z najskuteczniejszych narzędzi władzy?

Tajemnicze powiązania: Dlaczego wokół zaczęły pojawiać się postacie z kręgów Putina – pośrednicy, „eksperci”, fundacje podszyte ideologiczną wojną? Jakie są prawdziwe cele polityki historycznej prowadzonej przez PiS i do czego mają służyć?

To książka o człowieku – ale i o systemie.
Systemie, który wyhodował pokolenie posłusznych wykonawców politycznej woli.
Systemie, który wykorzystuje patriotyzm jak narzędzie przemocy.
Systemie, który nie cofa się przed niczym, by utrzymać władzę.

Niebezpieczne związki to nie tylko opowieść o niebezpiecznym człowieku.
To ostrzeżenie.
O tym, jak łatwo historia staje się bronią.
O tym, jak niepozorne twarze stają się trybami w machinie, która nie zna granic.
I o tym, iż kiedy wydaje się, iż nic się nie dzieje – dzieje się najwięcej.

To książka, której PiS i Suwerenna Polska nie chcieliby, byś przeczytał.
Ale właśnie dlatego musisz ją poznać.” – kończyłby się opis.

Idź do oryginalnego materiału