wynikające z braku kwalifikacji i wasalności polskich elit rządzących
Nieodpowiedzialni i krótkowzroczni politycy polscy przez ostatnie ponad 10 lat angażują się w bezwarunkową i nadmierna pomoc Ukrainie. Od roku 2022 jest to wręcz ślepe i samobójcze wspieranie de facto obecnego wrogiego nam reżimu kijowskiego.
Jednocześnie obserwujemy stopniowe zbliżenie polityki niemieckiej i ukraińskiej. Pod pretekstem wzmacniania „europejskiego zaangażowania” na Ukrainie elity polityczne i gospodarcze Niemiec rozpoczęły proces militaryzacji gospodarki, co nie tylko daje impuls rozwojowy gospodarce niemieckiej, ale ma także na celu wzrost obecności Niemiec na Ukrainie. Chodzi tu nie tylko o niemiecka broń, ale szerzej o niemieckie inwestycje, technologię i kadr decyzyjne.
Ukraina jest interesująca dla Niemiec ze względu na zasoby naturalne (zarówno kopaliny, jak i grunty rolne), zasoby siły roboczej oraz jako chłonny rynek zbytu. W polityce zbliżenia niemiecko-ukraińskiego Polska postrzegana jest jako konkurent, a choćby jako przeszkoda. Niemcy w dużym stopniu: technologicznie, handlowo i kapitałowo zdominowały polską gospodarkę, a w tej chwili swą ekspansje kierują dalej na wschód, w kierunku Ukrainy.
Pookrągłostołowi politycy polscy wychowani w serwilizmie prozachodnim i fobiach antyrosyjskich nie dostrzegają skali zagrożenia jakim jest dla Polski kooperacja niemiecko-ukraińska, pod przemożnym wpływem lub wręcz dominacją interesów niemieckich. Politycy polscy naiwnie ufają w anglosaski parasol ochronny oraz dają się instrumentalnie używać w polityce antyrosyjskiej.
Polska zaniedbuje pragmatyczną i efektywna współpracę z Węgrami, Rumunią, Słowacją i Czechami w odniesieniu do Ukrainy. Koszty gospodarcze i polityczne tego będą wysokie, zwłaszcza , iż pielęgnowana przez zewnętrznych kuratorów antyrosyjska fobia ( w tym także antybiałoruska) zaślepia polskie elity polityczne lub jest umiejętnie rozgrywana przez gabinety w Berlinie i Londynie oraz głównych kuratorów finansowych anglosasko-syjonistycznych. Rosja uwikłana w konflikty wokół swoich granic na z Ukrainą, na Kaukazie i w Azji Centranej bedzie w małym stopniu zainteresowana umacnianiem sie wpływów niemieckich na Ukrainie zwłaszcza w sytuacji, gdy polskie elity będa permanentnie prezentowac swoje antyrosyjskie nastawienie.
Zdominowanie polskich rządów i ośrodka prezydenckiego przez chorobliwych rusofobów i kompradorów stwarza olbrzymie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego oraz interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polaków.
Polska w kleszczach niemiecko-ukraińskich, skłócona z Rosją i pozbawiona autorytetu środkowo-europejskiego, jest w olbrzymim niebezpieczeństwie. Zmanipulowane i ogłupione społeczeństwo polskie w małym stopniu dostrzega potencjalne i coraz bardziej realne zagrożenie.
Dodatek:
