Straż miejska w całej Polsce przeprowadza intensywne kontrole związane z rejestracją źródeł ogrzewania w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). W 2024 roku zrealizowano tysiące takich działań, a kary za brak rejestracji wynosiły choćby 5 tysięcy złotych. Działania te są kontynuowane również w 2025 roku, a władze lokalne zapowiadają dalsze nasilenie kontroli.
Fot. Warszawa w Pigułce/Shutterstock
Celem tych działań jest sprawdzenie, czy wszystkie urządzenia grzewcze o mocy do 1 MW zostały zgłoszone do rejestru, a także weryfikacja prawdziwości danych podanych w deklaracjach. Strażnicy miejscy kontrolują zarówno budynki mieszkalne, jak i użytkowe oraz przedsiębiorstwa, aby wyeliminować potencjalne nieprawidłowości związane z wykorzystywaniem nieekologicznych źródeł ciepła.
Nowe uprawnienia straży miejskiej
Od 2024 roku straż miejska zyskała dodatkowe uprawnienia, które znacząco zwiększyły skuteczność w egzekwowaniu przepisów. Funkcjonariusze mogą dokładniej analizować rodzaj paliwa, klasę urządzeń grzewczych oraz porównywać te dane z informacjami zawartymi w CEEB. W przypadku wykrycia niezgodności, właściciele nieruchomości muszą liczyć się z nałożeniem wysokich mandatów.
Jak uniknąć kary za brak zgłoszenia?
Rejestracji źródeł ogrzewania można dokonać na trzy sposoby:
- Online, za pośrednictwem strony internetowej Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
- Listownie, wysyłając wypełniony formularz do odpowiedniego urzędu.
- Osobiście, w urzędzie miasta lub gminy.
Nowe urządzenia grzewcze muszą być zgłoszone w ciągu 14 dni od montażu, a w przypadku istniejących instalacji, właściciele powinni jak najszybciej uzupełnić obowiązek rejestracji. choćby jeżeli termin rejestracji został przekroczony, zgłoszenie przed planowaną kontrolą może uchronić przed karą.
Poważne problemy, choćby prawne
Niektórzy mogą mieć poważne problemy prawne. Straż miejska czy gminna ma bowiem sprawdzać nie tylko czy mieszkańcy zgłaszali źródło ciepła do CEEB, ale również czy jest ono zgodne z prawdą. o ile urządzenie zostało zgłoszone to nic się nie stanie. o ile natomiast było wymieniane, na zgłoszenie ma się 14 dni. Niezłożenie deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) w wymaganym terminie może skutkować nałożeniem grzywny. Zgodnie z przepisami, za brak złożenia deklaracji grozi kara grzywny, która jest wymierzana na zasadach ogólnych kodeksu wykroczeń. Jednakże, jeżeli właściciel lub zarządca budynku złoży deklarację przed podjęciem przez organ czynności wyjaśniających, może uniknąć kary, korzystając z tzw. czynnego żalu.
Jeszcze poważniejsze problemy czekają tych, którzy korzystali z dodatku węglowego, a nie mają pieca na węgiel. Takie działanie będzie traktowane, jako wyłudzenie, za które można dostać choćby 8 lat więzienia. Dotychczas wykryto kilka nieprawidłowości w tym zakresie, ale większość z nich nie było umyślnych. Najczęściej wątpliwości dotyczyły liczby osób, jakie mogły otrzymać dodatek, w przypadku jednego pieca i wielu rodzin zamieszkujących pod jednym dachem.
Walka ze smogiem i edukacja mieszkańców
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków pozwala na identyfikację przestarzałych i wysokoemisyjnych urządzeń grzewczych, co umożliwia efektywniejsze planowanie programów wsparcia, takich jak „Czyste Powietrze”. W 2024 roku dane z rejestru były szeroko wykorzystywane do weryfikacji wniosków o dotacje na modernizację systemów grzewczych, a podobne działania będą prowadzone także w 2025 roku.
Straż miejska podkreśla, iż celem kontroli nie jest wyłącznie nakładanie kar, ale także edukacja mieszkańców na temat wpływu ich wyborów dotyczących ogrzewania na środowisko. Dzięki współpracy z organizacjami ekologicznymi i społecznościami lokalnymi promowane są niskoemisyjne technologie grzewcze oraz programy wymiany pieców.
Ile zgłoszeń dokonano? Jak wygląda w tej chwili rejestr?
Według danych z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, w Polsce zgłoszono łącznie 17 299 321 różnych źródeł ciepła i spalania paliw. Największy udział mają:
- Ogrzewanie gazowe: 27,92%
- Kotły na paliwo stałe: 17,15%
- Ogrzewanie elektryczne: 15,05%
- Kominki i piece typu „koza”: 9,15%
- Miejska sieć ciepłownicza: 6,21%
- Pompy ciepła: 2,03%
- Kotły olejowe: 0,78%
Co dalej z kontrolami?
W 2025 roku kontrole prowadzone przez straż miejską będą równie intensywne, a ich zakres może zostać rozszerzony na nowe obszary. Właściciele nieruchomości powinni przygotować się na wizyty funkcjonariuszy i zadbać o to, aby ich instalacje grzewcze były zgodne z obowiązującymi normami emisyjnymi.
Rejestracja źródeł ogrzewania oraz bieżące utrzymanie urządzeń w dobrym stanie to nie tylko obowiązek, ale również krok w kierunku poprawy jakości powietrza i zdrowia obywateli. Działania straży miejskiej wspierają długoterminowe cele środowiskowe i pomagają w promowaniu bardziej ekologicznych rozwiązań w ogrzewaniu budynków. Dzięki temu Polska konsekwentnie zmierza w stronę bardziej zrównoważonej przyszłości.