Nie tylko czerwony dywan i oklaski. Tym Trump chciał ugościć Putina

2 godzin temu
Władimir Putin został powitany w USA czerwonym dywanem i oklaskami przez Donalda Trumpa. Amerykańska administracja planowała także dość wytworny lunch dla rosyjskiego dyktatora. Wiemy to dzięki dokumentom, które zgubili pracownicy amerykańskiego prezydenta.


National Public Radio z USA podaje w sobotę, iż choć lunch planowany w trakcie piątkowego szczytu został ostatecznie odwołany, ujawnione dokumenty pokazują, iż przygotowania do spotkania przy stole przebiegały z wyjątkową dbałością o szczegóły.

Trump planował ugościć Putina po królewsku


Zgodnie z materiałami znalezionymi przez dziennikarzy w hotelowej drukarce na Alasce, uroczysty posiłek miał się odbyć "na cześć Jego Ekscelencji Władimira Putina". Z przygotowanego wcześniej planu rozmieszczenia gości wynika, iż Putin i Donald Trump mieli zasiąść naprzeciwko siebie, a przywódcom miało towarzyszyć grono kluczowych doradców.

Prezydentowi USA zaplanowano miejsce w otoczeniu sześciu wysokich rangą urzędników. Po jego prawej stronie mieli siedzieć: sekretarz stanu Marco Rubio, sekretarz obrony Pete Hegseth oraz szefowa personelu Białego Domu Susie Wiles. Po lewej – sekretarz skarbu Scott Bessent, sekretarz handlu Howard Lutnick oraz specjalny wysłannik ds. misji pokojowych USA Steve Witkoff.

Władimir Putin miał zasiąść u boku swojego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa oraz doradcy ds. polityki zagranicznej Jurija Uszakowa.

Z ujawnionych dokumentów wynika, iż przyjęcie miało mieć elegancki charakter. Planowane było trzydaniowe menu: po zielonej sałacie goście mieli wybór między polędwicą wołową a halibutem "Olympia", a na deser zaplanowano crème brûlée.

Trump miał też przekazać Putinowi prezent. Miała to być figurka z bielikiem amerykańskim.

Jon Michaels, profesor prawa na UCLA wykładający na temat bezpieczeństwa narodowego, stwierdził, iż dokumenty znalezione w drukarce hotelu na Alasce świadczą o braku profesjonalizmu w przygotowaniach do spotkania o wysokiej randze.

– To dla mnie kolejny dowód na niechlujstwo i niekompetencję tej administracji – powiedział NPR Michaels. – Po prostu nie zostawia się takich rzeczy w drukarce. To takie proste – wskazał.

Żołnierze USA na kolanach rozkładali czerwony dywan dla Putina


Przypomnijmy, iż kiedy w piątek rosyjski dyktator Władimir Putin wylądował około godz. 21:00 (czasu polskiego) w bazie wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce, został powitany przez prezydenta USA Donalda Trumpa w iście prezydenckim stylu. Od schodów samolotu rozciągnięto czerwony dywan, a w tle ustawiono ogromny napis "ALASKA 2025". Dywan na kolanach rozkładali żołnierze USA ubrani w mundury, co zszokowało opinię publiczną.



Trump wówczas pierwszy opuścił samolot, a potem podszedł do niego Putin, który wysiadł z rosyjskiej maszyny. Przywitali się i wymienili kilka słów. Uścisnęli sobie także dłonie. Nie odpowiedzieli na żadne z pytań, które wykrzykiwali dziennikarze, w tym o zbrodnie wojenne Rosji w Ukrainie.

Następnie obaj przywódcy odjechali limuzyną prezydenta USA na umówione rozmowy. Putin wydawał się być bardzo zadowolony – uśmiechał się do obecnych na płycie lotniska.

Idź do oryginalnego materiału