Drodzy Strażnicy i Strażniczki patriarchatu, ja, młoda dziewczyna, lat 37, „pani Helenka” (bo tak milej, prawda?), a nie „doktor Helena Anna Jędrzejczak”, mam do Was jedną prośbę: przestańcie kłamać, iż chodzi Wam o godność urzędu lub profesjonalizm. Powiedzcie odważnie i wprost, iż marzy się Wam może nie Gilead, ale chociaż Stepford.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Nie Sanna Marin jest problemem, a patriarchat
Powiązane
Ryanair ma dość. Koniec z lotami do Tel Awiwu
4 godzin temu
Putin "pogrywa"? Trump ostrzega
4 godzin temu
Trump przestrzega rosyjskiego satrapę
4 godzin temu
Polecane
PCC Bakki Silicon wstrzyma działalność i zwolni 80 osób
1 godzina temu