Drodzy Strażnicy i Strażniczki patriarchatu, ja, młoda dziewczyna, lat 37, „pani Helenka” (bo tak milej, prawda?), a nie „doktor Helena Anna Jędrzejczak”, mam do Was jedną prośbę: przestańcie kłamać, iż chodzi Wam o godność urzędu lub profesjonalizm. Powiedzcie odważnie i wprost, iż marzy się Wam może nie Gilead, ale chociaż Stepford.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Nie Sanna Marin jest problemem, a patriarchat
Powiązane
Chiny otwarte na rozmowy. Stawiają USA konkretne warunki
38 minut temu
Putin ograł Trumpa jak dziecko? Generał nie ma wątpliwości
1 godzina temu
Listy do redakcji Angory (20.04.2025)
1 godzina temu
Dalsze optymistyczne informacje z estońskiej gospodarki
1 godzina temu
Rubio i Witkoff w Paryżu. Spotkają się z Macronem
1 godzina temu
Polecane
Sochan o Eurobaskecie: Nie mogę się doczekać
11 minut temu