Nie regulujcie odbiorników! To Terlecki wyszedł na mównicę i przepraszał posła KO. „Ubolewam”

4 dni temu
Piekło zamarło! Ryszard Terlecki wszedł na mównicę w Sejmie i przeprosił posła KO Sławomira Nitrasa. Nie sam z siebie – to owoc prawomocnego wyroku sądowego. O co jednak dokładnie chodzi? O słynne słowa posła PiS. Terlecki przeprasza Były wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w latach 2017 — 2020 wielokrotnie obrażał posła KO Sławomira Nitrasa – mówił do niego „siadaj pajacu”, „trefniś Platformy” czy „przecież jest pan posłem, ma pan maturę, coś pan chyba skończył, nie? Może pan nie ma”. W końcu sprawą zajął się sąd i pierwszą decyzję podjął w 2023 r., ale dopiero kilka dni temu zapadł wyrok prawomocny. Co sąd orzekł? Poseł PiS ma przeprosić Nitrasa z sejmowej mównicy. I okazało się, iż były wicemarszałek to zrobił: w nocy z czwartku na piątek, kilkadziesiąt minut po północy wszedł na mównicę i powiedział, iż przeprasza kolegę z ław poselskich. – Sąd Apelacyjny w Szczecinie w dniu 27 listopada 2025 r. w II instancji wydał wyrok, w którym zobowiązuje mnie do następującego oświadczenia – zaczął. – Ja, Ryszard Terlecki, przepraszam posła Sławomira Nitrasa za kierowane przeze mnie pod jego adresem obraźliwe sformułowania i określenia, jakie padły w dniu 9 listopada 2017 r. Następnie w dniu 9 grudnia 2020 r. i w
Idź do oryginalnego materiału