'Nie mamy nic'. Mieszkanka Wronowa pyta, co z wypłatami pieniędzy dla powodzian

17 godzin temu
Zdjęcie: Powódź w Lewinie Brzeskim [fot. Jarosław Madzia]


- Co dzieje się z naszymi wnioskami o wypłatę zasiłków na remont? - pyta mieszkanka Wronowa. Kobieta skarży się na opieszałość urzędników. Jak mówi, dwóch mieszkańców otrzymało pomoc, a reszta nie. Chodzi o pomoc finansową od 100 do 200 tysięcy złotych.

- Nic nie mamy. Nie ma decyzji względem wyceny budynków, jakie powinno być od rządu. Niektórzy nie mają wypłaconych jeszcze pieniędzy. To jest tragedia, co się dzieje w naszej gminie. Kilka osób w wiosce dostało, a reszta nic nie ma i nie wiedzą, na czym stoją. - Wszystkie zaliczki po 50 tysięcy złotych zostały wypłacone - zaznacza burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara. - Natomiast w budynkach szczególnie takich, gdzie nie są uregulowane sprawy własnościowe, to sprawy się przeciągają. Ja na to nic nie poradzę, bo często ludzie tak mieszkają przez wiele lat i nie regulują spraw własnościowych z różnych przyczyn. Pewne rzeczy trzeba dopiero wyjaśnić i poustalać, tak żeby wszystko było lege artis. - Wszystkie przeglądy zostały zrobione i wszystkie pretensje, co do protokołów też jeszcze raz zweryfikowaliśmy - dodaje burmistrz Kotara.
Idź do oryginalnego materiału