Nie ma dowodów na fałszerstwa wyborcze. PKW rozwiewa wątpliwości
Kontrowersje po wyborach – skąd się wzięły?
Po ogłoszeniu wyników II tury wyborów prezydenckich w Polsce, w mediach społecznościowych i niektórych portalach pojawiły się głosy sugerujące możliwość fałszerstw. Podkreślając, iż nie ma dowodów na fałszerstwa wyborcze, podstawą do spekulacji były błędy w kilku protokołach komisji obwodowych, gdzie liczba głosów nie zgadzała się z liczbą kart.
Jednak, jak potwierdziła Państwowa Komisja Wyborcza (PKW), wszystkie te błędy miały charakter techniczny i zostały skorygowane. Co ważne – nie ma żadnych dowodów na celowe działanie lub fałszerstwo.
System e-Zdrowia Padł! Pacjenci Bez Leków i Skierowań – Chaos w Przychodniach i Aptekach!
PKW: nie było posiedzenia ws. fałszerstw
Informacje o rzekomym posiedzeniu PKW, które miało analizować sprawę nieprawidłowości, zostały zdementowane. Jak podaje PKW w oficjalnym komunikacie, nie zaplanowano żadnego formalnego posiedzenia w tej sprawie. Ewentualne spotkanie członków komisji ma charakter organizacyjny i nie dotyczy oceny ważności wyborów.
Sprostowanie błędów – element systemu
Zdarzenia, które wywołały burzę medialną, są rutynowymi błędami ludzkimi i nie mają wpływu na wynik wyborów. W systemie wyborczym istnieją wielopoziomowe procedury kontrolne – od komisji obwodowych po okręgowe – które pozwalają wykryć i naprawić tego typu pomyłki.
Truskawkowy Księżyc nad Polską – Co się wydarzy w noc pełni 11 czerwca?
PKW zaznacza, iż protokoły zawierające błędy zostały poprawione jeszcze przed zatwierdzeniem wyników, a cały proces odbył się zgodnie z przepisami prawa.
Kto może podważyć wyniki? Tylko Sąd Najwyższy
Zgodnie z polskim prawem wyborczym, tylko Sąd Najwyższy może ocenić zasadność protestów wyborczych. Na chwilę obecną wpłynęły już pierwsze wnioski, ale żaden z nich nie zawiera twardych dowodów na celowe fałszerstwa.
Termin składania protestów mija 16 czerwca 2025 roku, a decyzja SN będzie ostateczna. Warto podkreślić, iż składanie protestów to prawo każdego obywatela, ale też ogromna odpowiedzialność – bez solidnych dowodów ich zasadność jest znikoma.
Emocje polityczne a rzeczywistość prawna
Niektóre ugrupowania próbują wykorzystać sytuację medialnie, podsycając nieufność wobec instytucji państwowych. Jednak zarówno prawo, jak i procedury działają. Nie ma przesłanek, by mówić o manipulacji czy celowym działaniu na szkodę kandydatów.
PKW apeluje o rozsądek i niewykorzystywanie błędów technicznych do siania dezinformacji. System działa prawidłowo, a każda nieprawidłowość została naprawiona.
Uroczystość wręczenia zaświadczenia nowemu prezydentowi
Już 11 czerwca 2025 roku, na Zamku Królewskim w Warszawie, Karol Nawrocki – zwycięzca II tury wyborów – otrzyma oficjalne zaświadczenie o wyborze na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Obywatele przejmują kontrolę – Niemcy nielegalnie podrzucają migrantów, Tusk wciąż milczy!
Jest to kolejny, formalny krok potwierdzający wynik demokratycznych wyborów, w których – jak podkreśla PKW – nie doszło do fałszerstw.
Podsumowanie: brak podstaw do paniki
W świetle dostępnych informacji i oficjalnych komunikatów PKW, nie ma żadnych podstaw do podważania wyników wyborów. Błędy, które pojawiły się w protokołach, zostały skorygowane, a sam proces przebiegł zgodnie z przepisami.
Zaufanie do wyborów to fundament demokracji. Warto więc opierać swoje opinie na faktach, a nie medialnych insynuacjach. Do czasu zakończenia procesu protestów przez Sąd Najwyższy, warto zachować spokój i obserwować sytuację z dystansem.