Europejskie rolnictwo nie może być kartą przetargową - uważa Igor Klar, kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Starachowicach, który zabrał głos w sprawie budzącej poważne obawy wśród europejskich rolników, w tym polskich producentów wołowiny, drobiu i cukru. - Nie ma gwarancji, iż uda się stworzyć mniejszościową koalicję w UE do zablokowania umowy z krajami MERCOSUR - mówi I. Klar. - Narażeni na straty będą polscy producenci wołowiny, drobiu i cukru. Umowa UE-Mercosur przewiduje specjalne mechanizmy ochronne dla europejskich rolników, ograniczając ilość i obniżając cła na wybrane produkty z państw Mercosur poprzez kontyngenty taryfowe (TRQ). Jak się przyjrzeć dokładniej postanowieniom umowy to wcale nie będzie to swobodny przepływ towarów, ale ściśle nadzorowany handel, w którym państwo i UE przez cały czas kontrolują skalę i warunki wymiany. Produkty rolne z Mercosur są objęte kontrolą dokumentów i bezpośrednimi kontrolami na granicy UE oraz wyrywkową inspekcją produktów na rynku. Żywność importowana z państw Mercosur musi więc spełniać unijne wymogi sanitarne i fitosanitarne (SPS), obowiązujące na terenie całej UE. Każdy produkt importowany z państw Mercosur będzie musiał spełniać identyczne wymogi jak ten wyprodukowany w Polsce czy Francji Je