Nie dajmy się zwieść. Kaczyński nie jest ofiarą

1 rok temu

Jarosław Kaczyński przegrał proces o zniesławienie z Radosławem Sikorskim. Niegdyś publicznie stwierdził, iż Sikorski „dopuścił się zdrady dyplomatycznej”. Teraz musi zapłacić koszty związane z opublikowaniem przeprosin na łamach portalu Onet.

Suma jaką (wyrok pozostało nieprawomocny) ma zapłacić Kaczyński może szokować: to 708 480 złotych. Nic więc dziwnego, iż lider PiS zaczął przedstawiać się jako „ofiara” systemu prawnego.

Tymczasem sytuacja jest zupełnie inna. – Okazało się, iż kwota za publikację przeprosin byłaby niższa, gdyby Kaczyński wcześniej wykonał wyrok sądu – przypomina „Rzeczpospolita”.

– jeżeli Kaczyńskiemu kara uszłaby na sucho, to oznaczałoby, iż nie żyjemy w państwie prawa i sprawiedliwości, a w państwie Prawa i Sprawiedliwości. A taki porządek prawny w Polsce jeszcze nie istnieje i nigdy zaistnieć nie powinien – komentuje dziennik.

Idź do oryginalnego materiału