- To już nie był podsłuch zamontowany w jednym pomieszczeniu, gdzie się spotykali, tylko to było na bieżąco ich kontrolowanie. Już pomijam te wszystkie tajemnice lekarskie, adwokackie i tym podobne - kontynuował.
„Nie było większej nikczemności w historii demokracji”. Karnowski o stosowaniu Pegasusa
- To już nie był podsłuch zamontowany w jednym pomieszczeniu, gdzie się spotykali, tylko to było na bieżąco ich kontrolowanie. Już pomijam te wszystkie tajemnice lekarskie, adwokackie i tym podobne - kontynuował.