Jeśli miałbym opisać uczucie, jakie towarzyszyło mi przy czytaniu o aferze Radosława Sikorskiego i jego wyjaśnieniach, to chyba najbardziej opisałbym je jako poczucie zażenowania. Zażenowania, iż ktoś o takich ambicjach i majątku jak Sikorski, poszedł do roboty dla Emiratów Arabskich. I zażenowania, jak dziś to tłumaczy. Roboty polegającej na zasiadaniu, w zamian za 100 tysięcy...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nie brońcie Sikorskiego
Powiązane
Zdrajco / Rozar
2 godzin temu
Drogi kolego / Rozar
4 godzin temu
Polecane
Kadeci mistrzami Europy dywizji B!
2 godzin temu
Ile zarabia policjant kryminalny w Polsce
2 godzin temu
Słuchowisko: Małgorzata Żurakowska „Matka nie opuszcza”
3 godzin temu
Areszt dla kobiety, która próbowała spalić komisariat
4 godzin temu
UKRADLI SAMOCHÓD
4 godzin temu