Nie bójmy się pytać: Czy Jarosław Kaczyński jest rosyjskim agentem wpływu?

2 lat temu

Przypomnijmy:

Jarosław Kaczyński przez półtora roku spotykał się z rosyjskim szpiegiem w Warszawie. Pił z nim wódkę w jego mieszkaniu, rozmawiał godzinami. O czym rozmawiali?
W 1993 roku Jarosław Kaczyński, nienawidzący podróży zagranicznych, pojechał do Wiednia. Miejsce to jest nazywane miastem szpiegów. Z kim się spotykał?
Kilka tygodni przed inwazją Rosji na Ukrainę, mając pełnię wiedzy o tym, iż Putin zaatakuje naszych sąsiadów, Kaczyński zorganizował w Polsce zlot przyjaciół Putina: Orbana, Le Pen i Salvingiego.

Jak Polacy komentują kwestie agenturalności Kaczyńskiego?

Jeśli nie jest rosyjskim agentem wpływu (czy jak to się u nich nazywa) to musi być niesamowity zbieg okoliczności, ze jego czyny wypełniają w 100% rosyjską
agendę wobec EU i RP,
Czy Jarosław Kaczyński jest rosyjskim agentem wpływu świadomie czy jest manipulowany przez swoje otoczenie?
Tak działa, jakby był. No i to ciągłe towarzystwo Macierewicza.
Jest. Bez dwóch zdań.
IMHO pytanie brzmi raczej, czy jest świadomym czy „tylko” nieświadomym agentem.
Patrząc na to jak mocno skręcamy na wschód + ludzie którymi się otacza… jest to wielce prawdopodobne.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i polskiej racji stanu różnicowanie pomiędzy „zachowuje się jak agent” a „jest agentem” NIE MA absolutnie żadnego znaczenia, prawda?
Nie znam definicji AW, ale TO się zaczeło po Smoleńsku. Wydaje mi się, iż ,usiało dojść do jakichś ustaleń z Putinem. Uważam natomiast, iż Kaczyński w tym układzie z Putinem ma dużą autonomię
Generalnie, w polskiej dyspucie politycznej, nie ma w ogóle wątku o tym, iż PiS realizuje moskiewską wizję polityki europejskiej. Od czasu do czasu jakieś zajawki, w zasadzie niepodejmowane przez komentatorów, tzw. kształtowaczy opinii.