Nicolas Maduro ogłosił wcześniejsze Boże Narodzenie. Święta mają przykryć kryzys w kraju

3 dni temu

Twarz socjalistycznego reżimu w Wenezueli, Nicolas Maduro ogłosił rozpoczęcie celebracji świąt Bożego Narodzenia. To nie pierwszy raz, kiedy władze Wenezueli uzależniają obchody jednego z dwóch najważniejszych katolickich świąt od nastrojów społecznych.

Na mocy dekretu wydanego przez przywódcę Nicolasa Maduro, Boże Narodzenie zaczęło się w Wenezueli 1 października. Na ulicach pojawiły się dekoracyjne lampki, a a sklepowe witryny błyszczą od dekoracji, jednak mieszkańcy nie czują świątecznej atmosfery.

Krajem od lat targa poważny kryzys polityczny i gospodarczy. W lipcowych wyborach teoretycznie ponownie wygrał Nicolas Maduro, jednak opozycja oskarżyła go o sfałszowanie wyborów. W wyniku protestów w całym kraju doszłod do brutalnych starć ze służbami. Wówczas zginęło 27 osób, a ponad 2400 zostało aresztowanych. Wiele osób wyjechało z kraju. Na przestrzeni kilku lat Wenezuelę opuściło blisko osiem mln obywateli.

Wenezuelczycy nie mają pieniędzy na najpilniejsze potrzeby, nie mówiąc o nadzywczajnych wydatkach związanych z przedwczesnymi świętami. Jak podaje polsatnews.pl, od 2002 roku miesięczna emerytura w Wenezueli wynosi 130 boliwarów, co stanowi równowartość ok. 3,5 dolarów amerykańskich. Tymczasem sztuczna choinka w kraju kosztuje…ok. 100 dolarów.

To nie pierwszy raz, kiedy socjalistyczne władze narzucają społeczeństwu moment celebracji jednego z najważniejszych katolickich świąt. W zeszłym roku, Maduro zadekretował rozpoczęcie świąt 1 listopada. Podobnie zdecydował także w 2021 r. Niechlubną „tradycję” zapoczątkował w 2003 r. Hugo Chavez, który ogłosił wcześniejsze Boże Narodzenie w związku ze strajkiem sektora naftowego.

Źródło: polsatnews.pl /wprost.pl / rmf24.pl
PR

Idź do oryginalnego materiału