
Przed głównym wejściem do Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu padły dziś wyjątkowo mocne słowa. Politycy Konfederacji alarmowali, iż system ochrony zdrowia znajduje się w stanie zapaści, a Narodowy Fundusz Zdrowia – w ich ocenie – realnie utracił płynność finansową. W tle konkretne liczby i dług wobec nowosądeckiej placówki sięgający 8 milionów złotych.
Szpital czeka na miliony za już wykonane leczenie
Dzisiejsza konferencja odbyła się we wtorek, 9 grudnia, bezpośrednio pod wejściem do nowosądeckiego szpitala. Jej uczestnicy wskazywali, iż placówka – mimo sprawnego zarządzania – znalazła się w dramatycznej sytuacji przez niezapłacone nadwykonania. Jak podkreślano, chodzi o około 8 milionów złotych za już wykonane leczenie onkologiczne oraz kosztowne terapie lekowe. Świadczenia zostały udzielone pacjentom, natomiast pieniądze z NFZ do dziś nie wpłynęły.
W ocenie uczestników konferencji, szpitale w całej Polsce działają dziś w trybie awaryjnym. Ograniczane są planowe zabiegi, zamykane oddziały, a pacjenci coraz częściej są odsyłani do innych placówek.
Budżet NFZ rośnie, a system się dławi
Podczas wystąpień przywoływano skalę zmian finansowych w systemie. W 2019 roku budżet Narodowego Funduszu Zdrowia wynosił około 90 miliardów złotych, natomiast w 2025 roku ma przekroczyć 200 miliardów. Mimo tego – jak wskazywano – kolejki do specjalistów nie skracają się, a prognozy na 2026 rok mówią choćby o 23 miliardach złotych deficytu.
Prelegenci zwracali uwagę, iż zniesienie limitów świadczeń nie zostało zabezpieczone realnymi pieniędzmi, przez co to szpitale zmuszane są do kredytowania państwa kosztem własnej stabilności finansowej.
Politycy mówią o systemowej zapaści i potrzebie rewolucji
W konferencji udział wzięli Ryszard Wilk – Poseł na Sejm RP z ramienia Konfederacji, Kamil Mucha – Prezes okręgu partii Nowa Nadzieja oraz Krystian Lachner – Prezes okręgu partii Ruch Narodowy. W ich wystąpieniach wielokrotnie pojawiał się postulat rozbicia monopolu NFZ, wprowadzenia realnej konkurencji oraz pełnej przejrzystości wydatków w ochronie zdrowia.
Jak podkreślano, od ponad dwóch dekad – niezależnie od tego, kto rządzi – system funkcjonuje w oparciu o prowizoryczne rozwiązania, a kolejne miliardy są „dolewane do dziurawego wiadra”, bez realnej reformy.
Nowy Sącz symbolem ogólnopolskiego problemu
Dzisiejsza konferencja pokazała, iż Nowy Sącz stał się jednym z symboli ogólnopolskiego kryzysu w ochronie zdrowia. Niezapłacone miliony, presja finansowa na szpitale i rosnące kolejki do specjalistów to problemy, które bezpośrednio dotykają pacjentów.
Politycy zapowiedzieli dalsze działania nagłaśniające sytuację i kontynuowanie nacisku na wprowadzenie głębokich zmian systemowych. Na razie jednak nowosądecki szpital wciąż czeka na pieniądze, które – jak podkreślano – należą mu się za już uratowane ludzkie zdrowie i życie.
Fot.: Kamil Mucha

14 godzin temu










