Daniel Obajtek tak bardzo obawia się wycieków ze swojej skrzynki, iż porzucił maskę spokojnego człowieka i nerwowo reaguje na wszelkie pytania o aferę e-mailową. Jak się okazuje – nie bez powodu. Mógł on uczestniczyć w wielu rozgrywkach politycznych, między innymi w akcji związanej z Krzysztofem Jurgielem.
Oto zapis korespondencji, ujawniony przez portal PoufnaRozmowa.online: