Nerwowy Telus tłumaczy się z afery. choćby prezenter TV Republika nie kupił TYCH wyjaśnień. „Nie no, panie ministrze…”

1 tydzień temu
Robert Telus gęsto tłumaczy się z afery wokół sprzedaży działki związanej z CPK. Jego wyjaśnienia nie przekonują już choćby pracowników TV Republika. Telus w TV Republika Od poniedziałku huczy o nowej aferze PiS. To może być poważny cios dla Nowogrodzkiej. Jak ujawniła irtualna Polska, ministerstwo rolnictwa i rozwoju, którym kierował Robert Telus, wydało zgodę na sprzedaż strategicznej z punktu CPK działki. 160 hektarów sprzedano wiceprezesowi prywatnej firmy Dawtona, choć władze CPK się temu sprzeciwiały. Wizerunkowo wygląda to tragicznie – jak wytłumaczyć wyborcom, iż niby flagowy projekt PiS został w pewnej części zniszczony przez… sam PiS? Wiadomo już, iż Telus został rzucony przez swoich kolegów na pożarcie, były minister próbuje jeszcze ratować swoją polityczną karierę, ale te tłumaczenia… No, nie przekonały choćby pracowników propisowskiej TV Republika. – Powiem jasno, takie transakcje sprzedaży są prowadzone proceduralnie. Ja jako minister nie miałem żadnej wiedzy na ten temat, żeby taka działka była sprzedawana. Znacie mnie państwo, iż gdybym wiedział, to bym był przeciwko sprzedaży takiej działki – przekonywał były minister na antenie Republiki. Sięgnął po klasyczną wymówkę serwowaną przez polityków PiS – to polityczna zemsta „reżimu Tuska”. Telus przekonuje, iż znalazł się na celowniku władzy, bo sprzeciwia się umowie Mercosur. – Nie rozmawiamy teraz o
Idź do oryginalnego materiału