Czasy, kiedy Antoni Macierewicz był „świętą krową” na szczęście już minęły. Teraz ten były szef MON będzie musiał się tłumaczyć z działalności niesławnej podkomisji smoleńskiej.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Każda z tych stron raportu zespołu, który zajmuje się Macierewiczem, pokazuje, iż doszło do sprzeniewierzenia publicznych pieniędzy, doszło do zatajenia informacji przed podmiotami różnego rodzaju, które miały opracować badania dla podkomisji smoleńskiej. Doszło do wielu nieprawidłowości, doszło do niszczenia mienia państwowego. I bardzo bym chciał, żeby w przyszłości Antoni Macierewicz za to odpowiedział – zapowiedział wiceminister MON, Cezary Tomczyk.
– Będą wnioski do prokuratury. Nie tylko w sprawie Antoniego Macierewicza, ale też wielu innych osób. Pamiętajmy, iż Antoni Macierewicz nie działał sam i nie działał w pustce – dodał.
Podkomisja smoleńska została powołana do życia w lutym 2016 r. Po sześciu latach, w kwietniu 2022 r. Macierewicz przedstawił raport z jej prac.