Neo-sukcesy uśmiechniętych władz Podlasia

Koniec roku to tradycyjna okres podsumowań, a często okazja do pochwalenia się tym co się osiągnęło. Prawdziwy problem jest wtedy, gdy chwalisz się cudzymi sukcesami, bo brak własnych. I tak właśnie postąpił zarząd województwa podlaskiego pod wodzą Łukasza Prokoryma, marszałka województwa podlaskiego. Neo-zarząd i neo-sukcesy, bo jak cieszyć się z tego, iż województwo w kilka miesięcy z drugiej lokaty spadło aż na ósme miejsce? I jak chwalić, gdy wtopa następuje po zmianach organizacyjnych i wymianie osób odpowiedzialnych dotąd za środki unijne w województwie? Pod koniec roku 2024 na jednym z portali informacyjnych Białegostoku pojawił się artykuł sponsorowany Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, który opiewał jakie to osiągnięcia w wydawaniu i zarzadzaniu funduszami unijnymi ma Zarząd Województwa Podlaskiego na czele z marszałkiem Prokorymem. Materiał był bardzo długi i napompowany nowomową unijną i na pierwszy rzut oka przygotowany przez urzędników odpowiedzialnych za wydawanie funduszy. Dużo technikaliów, żonglerki danymi i statystykami, aby wyeksponować, iż nie jest tak źle, a choćby może trochę dobrze. Materiał musiał być wygładzony przez służby prasowe marszałka, bo nie zasnęliśmy po dwóch pierwszych minutach czytania. Tekst jest obowiązkowym elementem promocji funduszy unijnych. Niestety jest też bajką o sukcesach ekipy koalicji PO-PSL-odszczepieńcy z PiS w temacie wykorzystania środków unijnych. Dlaczego główne tezy tego tekstu to bujda na resorach? Sponsorowana bujda na resorach A