Negocjacje traktatu pandemicznego zakończone. Za miesiąc głosowanie nad przyjęciem dokumentu

dzienniknarodowy.pl 1 dzień temu

• W ostatnich dniach miało miejsce kolejne i zarazem ostatnie spotkanie Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego (INB), czyli specjalnego organu, który w ramach struktury Światowej Organizacji Zdrowia odpowiada za opracowanie tekstu tzw. traktatu pandemicznego.

• Było to pierwsze posiedzenie tego gremium prowadzone bez przedstawiciela Stanów Zjednoczonych, które w styczniu, na mocy rozporządzenia wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa, zdecydowały się wystąpić ze Światowej Organizacji Zdrowia.

• Zgodnie z informacjami przekazanymi przez WHO, w projekcie traktatu pandemicznego zawarto postanowienia dotyczące m.in. ustanowienia systemu dostępu do patogenów, budowania zróżnicowanych geograficznie zdolności badawczo-rozwojowych czy ułatwienia transferu technologii i powiązanej wiedzy.

• Projekt traktatu ma być gotowy na 78 sesję Światowego Zgromadzenia Zdrowia, która będzie obradowała w dniach od 19 do 27 maja. To od decyzji tego gremium będzie zależało, czy projekt stanie się umową międzynarodową.

W dniach od 7 do 12 oraz 15 kwietnia miało miejsce 13 spotkanie Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego (Intergovernmental Negotiating Body), czyli gremium, które z ramienia Światowej Organizacji Zdrowia odpowiada za przygotowanie projektu tekstu traktatu pandemicznego. Opracowywana umowa międzynarodowa ma na celu stworzenie globalnego systemu gotowości, zapobiegania i przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych. Kwietniowe posiedzenie było przedłużoną i wznowioną sesją spotkania INB, które obradowało od 17 do 21 lutego. Było to pierwsze spotkanie tego organu bez udziału delegata USA. Ostateczna decyzja dotycząca związania się postanowieniami przyszłego traktatu będzie jednak należała do państw członkowskich WHO, które będą mogły go ratyfikować w trybie określonym przez ich konstytucje.

Otwierając wznowione posiedzenie INB, Dyrektor Generalny WHO, dr Tedros Adhanom Ghebreyesus zwrócił uwagę na zagrożenia wynikające z globalnych pandemii.

– Pandemia może zabić więcej ludzi i spowodować większe zakłócenia społeczne i gospodarcze niż wojna. Szacuje się, iż pierwsza wojna światowa zabiła od 15 do 22 milionów ludzi, podczas gdy pandemia grypy w 1918 roku pochłonęła około 50 milionów ofiar, czyli ponad dwukrotnie więcej. Dlatego mówimy o bezpieczeństwie zdrowotnym, ponieważ zdrowie jest kwestią bezpieczeństwa – podkreślił pochodzący z Etiopii polityk.

Zgodnie z ogólnymi informacjami przekazanymi przez WHO, propozycje zawarte w projekcie tekstu traktatu dotyczą m.in. ustanowienia systemu dostępu do patogenów, budowania zróżnicowanych geograficznie zdolności badawczo-rozwojowych, czy ułatwienia transferu technologii i powiązanej wiedzy, potrzebnej do produkcji produktów zdrowotnych związanych z pandemią (np. szczepionek). Ponadto zamieszczano tam postanowienia dotyczące mobilizowania wykwalifikowanej, przeszkolonej i multidyscyplinarnej krajowej i globalnej siły roboczej w nagłych wypadkach zdrowotnych, ustanowienia koordynującego mechanizmu finansowego oraz stworzenia globalnego łańcucha dostaw i sieci logistycznej. Jak dotychczas projekt tej umowy międzynarodowej nie został jeszcze opublikowany.

W komunikacie na stronie internetowej WHO wskazano, iż projekt traktatu potwierdza suwerenność państw w zakresie zajmowania się kwestiami zdrowia publicznego w ich granicach oraz, iż żadne z postanowień projektu umowy nie może być interpretowane jako dające Światowej Organizacji Zdrowia jakiekolwiek uprawnienia do kierowania, nakazywania, zmieniania lub określania krajowych przepisów i polityk dotyczących m.in. szczepień.

Malebona Precious Matsoso – współprzewodnicząca INB, wyraziła zadowolenie z kwietniowego spotkania.

– Jestem zachwycona zjednoczeniem się krajów, ze wszystkich regionów świata wokół propozycji zwiększenia sprawiedliwości, a tym samym ochrony przyszłych pokoleń przed cierpieniem i stratami, jakie ponieśliśmy podczas pandemii COVID-19. Negocjacje były czasami trudne i przewlekłe. Ale ten ogromny wysiłek został podtrzymany przez wspólne zrozumienie, iż wirusy nie respektują granic, iż nikt nie jest bezpieczny przed pandemią, dopóki wszyscy nie będą bezpieczni, a zbiorowe bezpieczeństwo zdrowotne jest aspiracją, w którą głęboko wierzymy i którą chcemy wzmocnić – podkreśliła pochodząca z Republiki Południowej Afryki farmaceutka.

Druga współprzewodniczą INB, Anne-Claire Amprou, podkreśliła z kolei znaczenie projektu traktatu dla wzmocnienia globalnej architektury bezpieczeństwa zdrowotnego.

– Opracowując to historyczne porozumienie, kraje na całym świecie zademonstrowały swoje wspólne zaangażowanie w zapobieganie i ochronę wszystkich, wszędzie, przed przyszłymi zagrożeniami pandemicznymi. (…) To historyczne porozumienie na rzecz bezpieczeństwa zdrowotnego, sprawiedliwości i międzynarodowej solidarności – podkreśliła reprezentantka Francji.

– Narody świata tworzyły dziś historię w Genewie. Osiągając konsensus w sprawie traktatu pandemicznego, nie tylko wprowadziły w życie porozumienie na pokolenia, aby uczynić świat bezpieczniejszym, ale także pokazały, iż multilateralizm jest żywy i ma się dobrze, i iż w naszym podzielonym świecie narody mogą przez cały czas współpracować, aby znaleźć wspólną płaszczyznę i wspólną reakcję na wspólne zagrożenia – zaznaczył Dyrektor Generalny WHO.

– Komentując zakończenie pierwszego etapu prac nad traktatem pandemicznym, bo tak właśnie można nazwać sfinalizowanie misji INB, warto zwrócić uwagę na kilka zasadniczych kwestii. W pierwszej kolejności należy zauważyć, iż WHO nie opublikowała jeszcze oficjalnego projektu wspomnianej umowy międzynarodowej. Tymczasem to właśnie tylko ten dokument może posłużyć za podstawę do całościowej oceny ponad trzyletniej pracy Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego. Trzeba równocześnie wskazać, iż dalsza decyzja dotyczą projektu przedmiotowej umowy międzynarodowej zależy od Światowego Zgromadzenia Zdrowia, które będzie obradowało m.in. w tej sprawie w dniach od 19 do 27 maja w Genewie. Biorąc pod uwagę dotychczasowe opóźnienie w pracach nad traktatem, presję środowisk medycznych oraz wysiłek państw tworzących WHO, jest wysoce prawdopodobne, iż Światowe Zgromadzenie Zdrowia przyjmie przedłożony projekt, ewentualnie wprowadzając swoje poprawki. Ostateczna decyzja, dotycząca związania się postanowieniami najprawdopodobniej przyszłego traktatu pandemicznego, będzie jednak należała do parlamentów suwerennych państw członkowskich WHO, które będą musiały wyrazić na to zgodę w trybie przewidzianym przez ich ustawy zasadnicze. Ta ostatnia uwaga odnosi się również do Polski – wskazuje Patryk Ignaszczak z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

za: ordoiuris.pl

Idź do oryginalnego materiału