Wacław Leszczyński: Gratulacje

solidarni2010.pl 7 miesięcy temu
Felietony
Wacław Leszczyński: Gratulacje
data:27 stycznia 2024 Redaktor: Anna

Bezprawnie więzieni dwaj posłowie Prawicy wyszli na wolność dzięki ponownemu ułaskawieniu ich przez Prezydenta RP. Jednak politycy władzy przez cały czas grożą im zemstą, za ich walkę z korupcją. Na ich żony popłynęły chamskie bluzgi, w stylu ich autorów. Koalicja Ośmiu Gwiazdek tworzy różne sejmowe i partyjne komisje mające na celu wyeliminowaniu polityków Prawicy z życia politycznego. Znów będą w Polsce więźniowie polityczni!

Władza łamie prawa i Konstytucję, nielegalnie pozbawiając posłów mandatów, siłowo zajmując media publiczne i prokuraturę, co stanowi zamach stanu, przestępstwo! Ale jej politycy nic z tego sobie nie robią, bo „mają władzę”. Oni uznają tylko te prawa i te wyroki sądów, które są dla nich korzystne, a inne, np. wyroki Trybunału Konstytucyjnego uważają za niebyłe. Z tych działań władzy, poszły do społeczeństwa dwa sygnały. Pierwszy to taki, iż nie należy walczyć z korupcją, o ile dotyczy ona polityków środowiska Koalicji. Oni i tak będą bezkarni mając immunitety, a ci co wykryją ich przestępstwa będą ukarani tak, jak ci wspomniani dwaj posłowie. Drugi, to taki, iż dziś w życiu społecznym i politycznym nie liczy się prawo, czy Konstytucja, tylko stosunki z tymi, co „trzymają władzę” i akceptacja ich ideologii. Taki model państwa, to „demokracja socjalistyczna”, w której jest siła przed prawem, a władza decyduje komu przysługuje wolność człowieka, wypowiedzi itp. oraz jakie prawa uznaje się za adekwatne. Starsi Polacy to pamiętają z niechlubnych czasów PRL.
Zgodnie z obietnicami, po ustawie o „in vitro”, władze szykują kolejne takie ustawy: o dostępności bez recepty szkodliwej pigułki „dzień po” od 15 roku życia (to ma też służyć demoralizacji młodzieży), o „związkach partnerskich” i o legalizacji „aborcji” na żądanie do 12 tygodnia ciąży. interesujące jak na te ustawy głosować będą posłowie PSL. Czy je odrzucą, idąc śladami patriotycznych przywódców ruchu ludowego Wincentego Witosa i Stanisława Mikołajczyka, czy je poprą, podążając drogą prezesa ZSL, Władysława Kowalskiego, będącego członkiem PZPR, pomagającego jej w okupacji Polski.
Nowe władze oświatowe, prócz zakazu zadawania prac domowych i likwidacji obowiązku czytania lektur (głupimi łatwiej rządzić), zniosły ocenę z religii ze średniej ocen. To wpisuje się w walkę władzy z religią, czego przykładem jest zdejmowanie krzyży w urzędach, zgoda na bluźniercze knajpy i licytowanie przez „Wielką Orkiestrę” (obok państwowego płotka spod Sejmu) bluźnierczego obrazu. Znalazł się odważny kapłan, który w związku z tym, zakazał zbiórki na „Orkiestrę” na terenie kościelnym.
„Koalicja” walczy z Kościołem, ale stara się poprawić stosunki z sąsiadami. Po likwidacji komisji do zbadania wpływów rosyjskich, wycofano skargę na Rosję, w sprawie zamachu smoleńskiego. Obiecuje się zlikwidowanie, krytykowanego przez Rosję, Instytutu Pamięci Narodowej, chwilowo zmniejszając przyznane mu kwoty o 70 mln zł. Zdejmuje się tablice poświęcone ludziom walczącym z okupacją rosyjską po 1944 r. Zapowiada się też karanie polityków Prawicy za ujawnienie planów z czasów poprzednich rządów obecnej władzy, w których w przypadku agresji na Polskę Rosji, miano jej oddać połowę kraju. Ma się wstrzymać budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, na którego lotnisku mogłyby lądować duże formacje wojskowe NATO, w chwili tej agresji. Ten zamiar leży też w interesie związanych z władzą Niemców, dla których CPK byłby dużą konkurencję w zyskach. Zamierza się też odstąpić od budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, pogłębienia toru wodnego i uregulowania Odry, bo tym potrzebnym inwestycjom przeciwni są Niemcy. Oni nie chcą też budowy elektrowni atomowej, uniezależniającej Polskę energetycznie. Koalicja rozważa więc zmianę lokalizacji tej elektrowni, co opóźniłoby jej powstanie o kilka do kilkunastu lat. Zaprzestano też mówić o należnym Polsce od Niemiec odszkodowaniu za rabunki i zniszczenia w czasie II Wojny Światowej. Czasem wspomina się, iż może by Niemcy sfinansowali odbudowę Pałacu Saskiego w Warszawie, ale władze Warszawy są jego odbudowie przeciwne, widać uważają, iż jeżeli go Niemcy zburzyli, to tak ma być.
Mimo obietnic, nie będzie 1500 zł podwyżki dla nauczycieli i jakoś nie widać napływu pieniędzy należnych Polsce z KPO (poza 5 miliardami Euro załatwionymi jeszcze przez rząd Prawicy). Władze Unii, czyli Niemcy nadal, wbrew traktatowi akcesyjnemu, domagają się zmian w prawodawstwie polskim. I nie pomogła zgoda Koalicji na dodatkowe podatki unijne, na relokację imigrantów i na poszerzenie uprawnień władz Unii. Unia nie daje pieniędzy, bo ich nie ma, wskutek korupcji i złego gospodarowania. Za to zezwala na nieograniczony napływ produktów rolnych z Ukrainy, niszczący polskie rolnictwo. A rząd nie potrafi, czy nie chce, temu zaradzić. Ale „cały naród się cieszy” z tej przez siebie wybranej władzy i z tego wszystkiego, co ona robi i to na jego „własne życzenie”. Gratulacje!
Wacław Leszczyński

Idź do oryginalnego materiału