Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta RP, wystosował apel do premiera Donalda Tuska o pilne zwołanie szczytu Unia Europejska – Stany Zjednoczone. Jego zdaniem Polska powinna aktywnie wykorzystywać fakt sprawowania prezydencji w Radzie UE do wzmacniania swojego międzynarodowego znaczenia i dbania o bezpieczeństwo narodowe.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W swoim nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych Nawrocki przypomniał, iż Polska tylko raz na ponad dekadę sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej. Według niego, inne państwa wykorzystują ten okres do promowania swoich interesów narodowych oraz organizowania kluczowych spotkań dyplomatycznych. Tymczasem rząd Donalda Tuska, jak twierdzi Nawrocki, nie podejmuje żadnych poważnych inicjatyw w tym zakresie:
„Polska tylko raz na ponad dekadę przewodzi Radzie Unii Europejskiej. Akurat teraz mamy ten przywilej. Inne państwa Unii wykorzystują go do forsowania swojej agendy narodowej, promocji własnego państwa, ale przede wszystkim do organizacji szczytów światowej dyplomacji. Wszyscy tak robią, tylko nie Tusk. Mija już ponad 60 dni polskiej prezydencji, a Tusk i Trzaskowski dalej śpią”.
Nawrocki podkreślił, iż Polska, dzięki działaniom poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Andrzeja Dudy, ma w tej chwili bardzo dobrą opinię w Stanach Zjednoczonych na tle innych państw europejskich. Z tego powodu, jego zdaniem, warto to wykorzystać i inicjować konkretne działania na arenie międzynarodowej:
„Polska dzięki działaniom podjętym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Andrzeja Dudę ma dziś najlepsza opinię w Stanach Zjednoczonych z państw europejskich. Czas to wykorzystać i zacznąć działać”.
To choćby zabawne. Kandydatowi PiS, który nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo, już wydaje się iż jest prezydentem naszego kraju. I chce rozkazywać szefowi rządu.