Nawrocki zwrócił się do jednego ministra. Najmocniej uderzył w jego resort

17 godzin temu
Karol Nawrocki, podczas swojego pierwszego orędzia, które wygłosił w Sejmie tuż po zaprzysiężeniu na prezydenta, zwrócił się do jednego z ministrów rządu. Najmocniej uderzył w resort, którym kieruje od niedawna.


Karol Nawrocki w środę (6 sierpnia) został oficjalnie prezydentem Polski. Złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Po tej części zabrał głos z mównicy. W pewnym momencie stwierdził, iż "dziś Polska nie jest na drodze praworządności".

Przypomnijmy, iż Nawrocki w wyborach był kandydatem popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość, tę partię, która Polskę z drogi praworządności zepchnęła przez tzw. reformy Ziobry.

Nawrocki uderza w Żurka i Ministerstwo Sprawiedliwości


– Ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym artykuł 7 konstytucji mówiący, iż organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa jest niestety regularnie łamany – ocenił w Sejmie Nawrocki. Dodajmy, iż po niedawnej rekonstrukcji rządu nowym ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym został Waldemar Żurek.

Nowo zaprzysiężony prezydent zadeklarował, iż w trakcie swojej prezydentury nie będzie awansował ani nominował tych sędziów, którzy swoim działaniem "godzą w porządek konstytucyjno–prawny Rzeczpospolitej Polskiej".

Zaapelował także do "całej klasy politycznej", aby "miała świadomość, iż władza sądownicza jest jedną z trzech władz w polskim systemie demokratycznym", a sędziowie – jak mówił "są od tego, aby wydawać wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej". –Sędziowie – muszą to sobie wszyscy uzmysłowić – nie są bogami, tylko mają służyć Rzeczpospolitej Polskiej i polskim obywatelom – mówił Nawrocki.

Przypomnijmy, iż już w pierwszym tygodniu po objęciu stanowiska po Adamie Bodnarze, nowy minister sprawiedliwości zawiesił 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju. Jako powód wskazał podpisy list do "neoKRS" lub fakt, iż sędziowie ci są "neosędziami". Chodzi o osoby, które otrzymały awanse dzięki nielegalnym działaniom Prawa i Sprawiedliwości.

Żurek w niedawnej Porannej Rozmowie na antenie radia RMF FM wypowiedział się też w kwestii współpracy z prezydentem. – Poparcie Pałacu Prezydenckiego będzie niezbędne w kluczowych reformach (w Ministerstwie Sprawiedliwości – przyp. red.). Będę miał świadomość moich konstytucyjnych obowiązków i współpracy z Kancelarią Prezydenta – powiedział.

Minister zaznaczył jednak, iż bez współpracy z Karolem Nawrockim, "pewne reformy są możliwe w ramach kompetencji ministra, ale będą spowolnione".

Idź do oryginalnego materiału