Nawrocki zrobił ucieczkę do przodu. Taką decyzję podjął ws. mieszkania pana Jerzego

16 godzin temu
Karol Nawrocki ponownie zabrał głos w sprawie mieszkania w Gdańsku, po tym jak pojawiły się nowe informacje dotyczące tej kontrowersyjnej sprawy. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta ujawnił, jakie będą dalsze losy nieruchomości. Jednocześnie polityk w środę uciekł przed pytaniami dziennikarzy, udzielając jedynie publicznego oświadczenia.


Karol Nawrocki już na początki konferencji mówił ogólniki o tym, iż "warto pomagać drugiemu człowiekowi pomimo pomówień". – Moja relacja z panem Jerzym Ż. ma odbicie w wielu dokumentach. (...) Działem w granicach prawa – podkreślał. Po długim wstępie zapowiedział wreszcie, iż mieszkanie w Gdańsku przekaże na cele charytatywne.

– Wczoraj podjąłem decyzję, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne, jednej z organizacji charytatywnych, która będzie przez cały czas wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec Jerzego Ż. Więc to mieszkanie będzie służyć w kolejnych latach, dekadach, osobom starszym – powiedział.

Sprawa mieszkania, które pan Jerzy sprzedał Karolowi Nawrockiemu i jego żonie, trafiła na nagłówki mediów w ostatnich dniach. Jak w środę podał Onet, "Nawrockiemu i jego żonie do przejęcia słynnej kawalerki w Gdańsku wcale nie był potrzebny jej właściciel – pan Jerzy".

"Po prostu zawarli umowę sami ze sobą. Z jednej strony sprzedawali kawalerkę w imieniu pana Jerzego, a z drugiej strony – w swoim imieniu ją kupowali" – ustalił portal, powołując się na dokumenty, do których dotarli dziennikarze serwisu.

Sprawa kawalerki Nawrockich w Gdańsku


Co więcej, o tym, jak miała wyglądać opieka nad panem Jerzym, opowiedziała Onetowi opiekunka mężczyzny. W obszernym wywiadzie Anna Kanigowska opisała, jak od wiosny 2022 roku do wiosny 2023 roku sama zajmowała się panem Jerzym i jak wyglądało jego życie.

Powiedziała też, iż kandydat PiS nie wykazał zainteresowania jego sytuacją. – Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem po prostu wszystko miał gdzieś. Nigdy nie spotkałam się z tak bezczelnym oszustwem – skomentowała. Tutaj jest więcej na ten temat.

Więcej informacji wkrótce.

Idź do oryginalnego materiału