Karol Nawrocki wezwał rząd do pracy nad zablokowaniem umowy Mercosur. Na apele prezydenta ostro odpowiedział Marek Sawicki. – Niech zajmie się kancelarią, by nie była ona PiS-owska – rzucił doświadczony poseł. Nawrocki o Mercosur Umowa handlowa Unii Europejskiej z krajami Mercosur wywołuje wiele emocji. Umowa ma na celu ułatwienie handlu między dwoma blokami, co spotkało się z protestami europejskich rolników. Panuje obawa, iż wprowadzenie preferencyjnych ceł na część produktów z państw Mercosur mocno w nich uderzy. – Umowa z Mercosur ma charakter globalny, obejmuje tysiące produktów, które mogą zalać Polskę, zniszczyć polskie rolnictwo i inne branże – zagrzmiał na platformie X Karol Nawrocki i dodał, iż „od początku mówi „nie” dla umowy z Mercosur”. – Zawieranie umów handlowych na produkty wytwarzane w Polsce i Europie to błąd – oznacza nieuczciwą konkurencję i niższą jakość. Taki błąd popełniono wiele lat temu w relacjach handlowych z Chinami. Teraz ofiarą mają być polscy rolnicy i polskie firmy – oświadczył prezydent. Oczywiście nie powstrzymał się, by nie uderzyć w rząd. – Do 2023 r. istniała mniejszość blokująca. Ostatni czas, także w trakcie polskiej prezydencji, to jej roztrwonienie. Teraz świętujecie klauzule, które są iluzją. (…) Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać! – skwitował