Karol Nawrocki wskazał prezydenckiego kapelana. To ks. Jarosław Wąsowicz, który doskonale zna środowisko kibicowskie i potrafi pokazać środkowe palce. Są na to dowody. Zamienił stryjek siekierkę na kijek Andrzej Duda pewnie już spakował wszystkie kubki, piżamy, długopisy i narty – po dwóch kadencjach wyprowadzi się z Pałacu Prezydenckiego i będzie mógł spokojnie udać się w góry i (jesteśmy tego pewni) rozmyślać, ile to dobrego zrobił dla Polski. Nie ma jednak powodów, by z tej okazji mocno chłodzić szampany. Już 6 sierpnia zaprzysiężony zostanie nowy prezydent. Będzie nim Karol Nawrocki. Jaka to będzie prezydentura? Wystarczy spojrzeć na ludzi, jakimi otacza się prezydent elekt. Szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego został Sławomir Cenckiewicz, za kancelarię Nawrockiego będą odpowiadać Zbigniew Bogucki (ot, zwykły PiS-owiec) i Adam Andruszkiewicz – narodowiec, który zasłynął wypowiedziami o „pedalskich knajpach w warszawce” i Białorusi, która mu imponowała. Nic więc dziwnego, iż prezydenckim kapelanem będzie ks. Jarosław Wąsowicz – odznaczany w przeszłości przez Andrzeja Dudę, zwany też w pewnych kręgach „kapelanem kibiców”. – Zaprosiłem do współpracy salezjanina, ks. dr hab. Jarosława Wąsowicza, który będzie pełnił funkcję kapelana prezydent – obwieścił w sobotę Karol Nawrocki. Kapelan kibiców i Nawrockiego W sieci błyskawicznie pojawiły się zdjęcie Wąsowicza. Widać na nich jak kapelan prezydenta