Karol Nawrocki zawetował już 20 ustaw. Ekspert nie wyklucza, iż ta taktyka może obrócić się przeciwko prezydentowi. – Zyska łatkę polityka zupełnie nieskutecznego – ocenia Sławomir Sierakowski. Nawrocki znów wetuje 18 grudnia Karol Nawrocki zawetował trzy kolejne ustawy, między innymi reformę edukacji i podwyżkę akcyzy na alkohol. – Jako prezydent RP mam obowiązek powiedzieć „tak”, gdy ustawy służą obywatelom i powiedzieć „nie”, gdy im szkodzą. I z tego obowiązku będę się skutecznie wywiązywał – ogłosił prezydent, który zawetował już 20 ustaw. – Weto nie jest gestem politycznym, jest wyrazem odpowiedzialności i głosem obywateli, jest momentem, w którym trzeba jasno i stanowczo powiedzieć: to prawo zostało przygotowane źle i musi zostać poprawione – oświadczył Nawrocki, który dorobił się już pseudonimu „wetomat”. W kilka miesięcy przebił całą dekadę urzędowania Andrzeja Dudy, który przez dziesięć lat zawetował łącznie 19 ustaw. Błędna taktyka? Teoretycznie prawica powie, iż takie było jego zadanie: sypać piach w rządowe tryby i nie dopuszczać do realizacji planów koalicji rządzącej. Narracja o nieskutecznym rządzie, który nie umie współpracować z prezydentem, będzie wykorzystywana przez PiS w kampanii wyborczej. Problem Nowogrodzkiej i samego Nawrockiego polega na tym, iż taktyka wetowania może obrócić się przeciwko nim. – Z badań wyszło nam, iż ludzie nie lubią