W poniedziałek podczas debaty, Karol Nawrocki zwrócił się do Trzaskowskiego z następującym pytaniem: "czemu miasto Warszawa chce doprowadzić do eksmisji mundurowego i jego sześcioletniego dziecka"?
Prezydent Warszawy w odpowiedzi zaapelował do kontrkandydata, by ten nie stosował manipulacji. – O eksmisji decydują sądy – stwierdził kandydat KO. Nawrocki odparł z klei: "jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna". Następnego dnia kandydat PiS opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym zwraca się do Rafała Trzaskowskiego, trzymając kopertę.
– Ja też mam kopertę dla pana Rafała Trzaskowskiego. W niej jest eksmisyjny pozew miasta Warszawa, skierowany przeciwko rodzinie z sześcioletnim dzieckiem. Niech pan wycofa ten pozew. Niech pan nie stoi w jednym szeregu z czyścicielami kamienic i z mafiami reprywatyzacyjnymi – mówi Nawrocki.
To odpowiedź na gest Trzaskowskiego, który podczas debaty przekazał Nawrockiemu kopertę. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Wiceburmistrz Śródmieścia dementuje doniesienia dot. eksmisji
Do sprawy odniósł się wiceburmistrz Śródmieścia Rafał Krasuski. – W przypadku tej rodziny nie ma możliwości pozbawienia jej mieszkania. Tak więc zarzuty dotyczące eksmisji na bruk są bezpodstawne. Stanowczo to dementuję – powiedział, cytowany przez stację TVN24.
Krasuski tłumaczył, iż sprawa toczy się od 2021 roku i prowadzona jest przez dzielnicę oraz Zakład Gospodarowania Nieruchomościami. Po śmierci głównej najemczyni osoba w tej chwili zamieszkująca lokal nie mogła przejąć umowy najmu, ponieważ, zgodnie z art. 691 Kodeksu cywilnego, wnuk nie należy do grona osób uprawnionych do kontynuowania najmu lokalu komunalnego
– Informowaliśmy, iż jeżeli upiera się, iż jest taką osobą, może wnieść pozew do sądu o ustalenie stosunku najmu – dodał wiceburmistrz Śródmieścia. Poinformował również, iż rodzina przekracza kryterium dochodowe wymagane do ubiegania się o lokal komunalny.
Jak zaznaczył Rafał Krasuski rodzina ta "została poinformowana, iż może złożyć wniosek do TBS, gdzie kryteria dochodowe są wyższe". Nie zdecydowali się z tego skorzystać.
"We wniosku do sądu właściciel - miasto - ma obowiązek wskazać wszystkie osoby, które mieszkają w lokalu - w tym dzieci. To nie jest działanie przeciwko, ale w interesie dzieci, ponieważ zgodnie z prawem wobec małoletniej osoby wraz z opiekunami sąd nie może orzec o braku uprawnienia do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu. Sąd, mając pełną dokumentację sprawy, wnikliwie ją zbada i wyda orzeczenie, w którym zabezpieczy byt osoby małoletniej" – podano w komunikacie urzędu dzielnicy.
Możliwym rozwiązaniem jest zatem przyznanie rodzinie lokalu socjalnego zamiast obecnego mieszkania komunalnego.
Do tej pory rodzina była trzykrotnie wzywana do opuszczenia lokalu i informowana, iż w przypadku złożenia pozwu o ustalenie stosunku najmu postępowanie eksmisyjne zostałoby zawieszone. Nie zdecydowali się jednak, by skorzystać z tego prawa. W dalszym ciągu mogą jednak złożyć odpowiednik wniosek o najem, a przy tym przedstawić pełną dokumentację odnośnie ich sytuacji materialnej.
Radca prawny Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Śródmieściu, Stanisław Cebula, zaznaczył, iż sąd, choćby jeżeli nakaże eksmisję, to równocześnie postanawia, iż do czasu przyznania innego lokalu socjalnego, rodzina może przez cały czas mieszkać w obecnym miejscu. – Komornik nie może przeprowadzić eksmisji do czasu wskazania przez miasto lokalu socjalnego – mówił.